Zaostrzenie kar dla sprawców śmiertelnych wypadków drogowych oraz wprowadzenie zmian prawnych ułatwiających stosowanie środków zapobiegawczych, w szczególności tymczasowego aresztu – zapowiedział minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro.

Minister sprawiedliwości zwołał w czwartek briefing w miejscowości Boksycka (powiat ostrowiecki), gdzie w niedzielę doszło do tragicznego wypadku, w którym zginęło pięć osób. Na briefingu odniósł się do niezastosowania przez sąd tymczasowego aresztu wobec Piotra M., podejrzanego o spowodowanie tego wypadku pod wpływem alkoholu i środków odurzających.

"Przyjechałem tutaj, żeby dać wyraz z jednej strony swojego współczucia dla tych, którzy zostali pokrzywdzeni, ale też i oburzenia wobec faktu, że do tego zdarzenia doszło. Jest to kolejny przypadek, który w ostatnich miesiącach zdarza się na polskich drogach, że pijany, do tego jeszcze naćpany sprawca odbiera życie niewinnym osobom" - powiedział Ziobro.

Według ministra nie można też przejść do porządku dziennego nad informacją, że wobec podejrzanego sąd nie zastosował tymczasowego aresztu, o który wnioskowała prokuratura. Jak podkreślił, wedle opinii biegłego mężczyzna mógł mieć problem z uczestnictwem w czynnościach procesowych, przy czym biegły nie wykluczył, że Piotr M. symulował.

"Dlatego też pierwszym zadaniem, jakie dzisiaj wyznaczyłem panu ministrowi Marcinowi Warchołowi i moim współpracownikom, było przygotowanie zmian w prawie, które w przyszłości wykluczą tego rodzaju symulacje, bądź też powoływanie się na rzeczywisty stan zdrowia przez sprawców, który może skutkować niezastosowaniem środków zapobiegawczych, w szczególności tymczasowego aresztowania, zwłaszcza kiedy mamy do czynienia z bardzo ciężkim, bardzo poważnym przestępstwem i zachodzą wszelkie okoliczności, które przemawiają za zastosowaniem środków zapobiegawczych" - poinformował Ziobro.

Zaznaczył, że przygotowywane przepisy przez zespół powołany w ministerstwie sprawiedliwości, służyć będą temu, aby takie sytuacje już nie mogły się powtórzyć.

„Oczywiście ten przepis będzie miał charakter wyjątkowy i będzie dotyczył tych sytuacji, gdy stosowanie środkowo zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania jest niezbędne i konieczne z uwagi na dobro postępowania. Tak właśnie jest w tym wypadku”.

Minister sprawiedliwości poinformował jednocześnie, że wydał polecenia, aby w ramach toczących się aktualnie prac nad zmianami w kodeksach karnych, zaostrzyć odpowiedzialność karną za tego rodzaju zdarzenia.

„Dzisiaj zagrożenie karne przewidywane za tego rodzaju straszliwy czyn, to jest kara w przedziale od dwóch do 12 lat pozbawienia wolności. Zgodnie z projektowanym przepisem, który zleciłem przygotować, będzie to kara od pięciu do 20 lat pozbawienia wolności” – poinformował.

Ziobro przekazał także, że zamierza wydać pismo instrukcyjne do wszystkich prokurator w Polsce, aby każdorazowo w tego rodzaju przypadkach, kiedy mamy do czynienia ze sprawcą, który w sposób rażący łamie zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, prokuratura badała, czy nie zachodzą przesłanki do zastosowania najsurowszej kwalifikacji prawnych w postaci zabójstwa z zamiarem ewentualnym.

„W Polsce przewidywany przez ustawodawcę jest zamiar nie tylko ten bezpośrednim popełnia przestępstwa, ale równie tzw. zamiar ewentualny. Zamierzam polecić wszystkim jednostkom prokuratury w kraju, aby tego rodzaju tragiczne zdarzenia analizować również pod kątem przyjęcia kwalifikacji prawnej związanej z postawieniem zarzutu zabójstwa zamiarem ewentualnym” – poinformował.

Dodał, że podobne rozwiązanie jest stosowane w prawodawstwie niemieckim. „Niemieckie sądy w podobnych, skrajnych przypadkach, stosują kwalifikacje zabójstwa wobec sprawców, którzy z całą premedytacją, świadomie łamią w sposób rażący zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym i powodują śmierć niewinnych przypadkowych osób” – powiedział.

Dodał, że tego typu tragiczne sytuacje powinny być przyczynkiem do „poważnych rozważań natury prawnej, dogmatycznej, tak, aby w sposób bardziej odważny i ofensywny interpretować reguły prawa karnego w Polsce”.

„Musimy zrobić wszyscy wszystko, aby takich historii było jak najmniej. Dlatego ważnym argumentem w dyskusji są rozwiązania prawne, które zostały już uchwalone przez sejm, zakładające automatyczną konfiskatę samochodu, bądź równowartości w sytuacji, kiedy sprawca dopuszcza się tego rodzaju ciężkich przestępstw” – powiedział.

Wyraził nadzieję, że prokuratura dochowa najwyższej staranności, aby w tym wypadku sprawca poniósł najsurowszą możliwą odpowiedzialność za przestępstwo, które popełnił.

„Ufam, więc że te zmiany, które zapowiadam, które zostaną niebawem przeprowadzone przez parlament, znajdą poparcie wszystkich sił politycznych niezależnie od różnic i podziałów, jakie są w polskiej polityce. Proponowane zmiany służą temu, aby w sposób skuteczny dbać o ludzkie życie i zdrowie, które jest bezcenne".

Do wypadku na drodze krajowej nr 9 w miejscowości Boksycka w powiecie ostrowieckim doszło przed godz. 5 w niedzielę 28 maja. Z ustaleń policji wynika, że 38-letni Piotr M., który kierował osobowym mercedesem, prawdopodobnie stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie zdarzył się czołowo z fiatem, którego prowadził 72-latek. Fiatem podróżowało jeszcze pięć osób w wieku od 16 do 43 roku życia.

Wskutek wypadku 38-latek z mercedesa i 16-latek z fiata zostali zabrani do szpitala. Natomiast trzej mężczyźni w wieku 19, 43, 72 lat oraz dwie kobiety w wieku 18 i 38 lat poniosły śmierć na miejscu. Z ustaleń prokuratury wynika, że kierowca mercedesa prowadził samochód w stanie nietrzeźwości i pod wpływem narkotyków. Pobrano od niego krew do badań na zawartość alkoholu i narkotyków.

Prokurator w poniedziałek wieczorem przedstawił Piotrowi M. zarzut spowodowania w stanie nietrzeźwości i pod wpływem narkotyków wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. Sąd nie zgodził się na tymczasowy areszt dla sprawcy wypadku. Prokuratura zapowiedziała złożenie zażalenie na tę decyzję. (PAP)

autorzy: Wiktor Dziarmaga, Agnieszka Ziemska

agzi/ wdz/ akub/