Senat we wtorek o godz. 15 rozpoczął posiedzenie, którego jedynym punktem jest nowela ustawy o Sądzie Najwyższym. Senackie komisje dzień wcześniej zarekomendowały poprawki m.in. likwidujące Izbę Odpowiedzialności Zawodowej i przeniesienie spraw dyscyplinarnych do Izby Karnej.

Na początku posiedzenia senatorowie uczcili chwilą ciszy zmarłego 20 stycznia br. senatora Marka Plurę.

Po godzinie 15 senatorowie przystąpili do omawiania nowelizacji ustawy o SN. Według harmonogramu na stronie Senatu nowelizacja ta jest jedynym punktem wtorkowego posiedzenia Izby.

"Od siedmiu lat jest to ósma kompleksowa zmiana, dokonująca takich przeobrażeń, o których kiedyś mówilibyśmy, że to są zmiany fundamentu wymiaru sprawiedliwości, czy wręcz zmiany konstytucyjne, mimo że nie zmieniamy konstytucji" - powiedział na początku debaty sprawozdawca komisji senator Aleksander Pociej (KO). Dodał, że oprócz zmian fundamentalnych w ostatnich latach były drobniejsze nowelizacje i nie zna systemu, który wytrzymałby takie częste zmiany.

W poniedziałek nowelę rozpatrywały na wspólnym posiedzeniu senackie komisje: praw człowieka, praworządności i petycji oraz ustawodawcza. Za nowelizacją - wraz ze wszystkim 14 poprawkami proponowanymi przez większość senacką - zagłosowało wówczas 23 senatorów - członków komisji, jeden był przeciw, a troje wstrzymało się od głosu.

Zarekomendowane przez komisje poprawki znacząco przekształcają nowelizację - zakładają zniesienie Izby Odpowiedzialność Zawodowej SN i przeniesienie do Izby Karnej SN rozpatrywania spraw dyscyplinarnych m.in. sędziów, prokuratorów, adwokatów, notariuszy i radców prawnych. Zgodnie z tymi poprawkami, do Izby Karnej trafią także sprawy immunitetowe sędziów i prokuratorów.

Ponadto na mocy poprawek, orzeczenia wydane przez poprzedniczkę Izby Odpowiedzialności Zawodowej - Izbę Dyscyplinarną SN - uznano by za nieważne i pozbawione skutków prawnych, a toczące się postępowania wszczęte w tej izbie zostałyby umorzone. Poprawki zakładają też niezwłoczne przywrócenie do orzekania wszystkich sędziów zawieszonych przez Izbę Dyscyplinarną na uprzednio pełnione stanowiska.

"W związku z faktem, że przekazanie NSA kompetencji do orzekania w sprawie tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego ustawą nowelizującą narusza normy konstytucyjne, proponujemy wykreślenie z nowelizacji tych przepisów i pozostawienie rozwiązań dotychczasowych. Czyli przeprowadzane byłoby to (testy bezstronności - PAP) w Sądzie Najwyższym" - mówiła podczas posiedzenia komisji wicemarszałek Senatu Gabriela Morawska-Stanecka (PPS), przedstawiając pakiet poprawek.

Zgodnie z poprawkami, uprawnionymi do orzekania ws. tzw. testów bezstronności byliby wyłącznie sędziowie posiadający co najmniej siedmioletni staż pracy w SN, czyli powołani przed reformą przepisów dotyczących ukształtowania KRS. W poprawkach zaproponowano, żeby z wnioskiem o przeprowadzenie takiego testu mogli wystąpić też poszczególni sędziowie, a nie tylko składy sędziowskie.

Sejm uchwalił nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym 13 stycznia. Według jej autorów, posłów PiS, ustawa ta ma wypełnić kluczowy "kamień milowy" dla odblokowania przez Komisję Europejską pieniędzy na Krajowy Plan Odbudowy.

Zgodnie z nowelizacją w wersji uchwalonej w Sejmie sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów miałby rozstrzygać Naczelny Sąd Administracyjny, a nie - jak obecnie - Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN. NSA ma przejąć także m.in. kompetencje do rozstrzygania tzw. spraw immunitetowych sędziów wszystkich sądów. Nowela przewiduje też zasadnicze zmiany dotyczące tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego, którymi też miałby częściowo zajmować się NSA. (PAP)

autorzy: Marcin Jabłoński, Edyta Roś

mja/ ero/