Poparcie opozycji dla projektu nowelizacji ustawy o SN byłoby w cenie. Liczymy na to, że opozycja również zagłosuje za tą ustawą - powiedział rzecznik PiS Rafał Bochenek.

Podczas trwającego od środy posiedzenia Sejmu posłowie zajmują się projektem nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym.

Rzecznik PiS w Radiu Zet został zapytany o dalsze losy projektu. "Chcielibyśmy, żeby ta ustawa została uchwalona jeszcze na tym posiedzeniu" - powiedział. "Będziemy jutro prawdopodobnie tę ustawę głosować" - poinformował.

Dopytywany, czy PiS liczy na poparcie opozycji w tej sprawie, odparł: "Pewnie poparcie opozycji też by było w cenie". "Liczymy na to, że opozycja również zagłosuje za tą ustawą, ale jak będzie, to się okaże" - mówił. "Niektórzy liderzy opozycji niezbyt stanowczo wypowiadali się przeciw tej ustawie, w związku z tym myślę, że jest jakaś szansa, że chociaż niektóre ugrupowania zdecydują się poprzeć to rozwiązanie" - dodał.

PiS złożyło projekt w Sejmie 13 grudnia ub.r. Według autorów, zmiana ma wypełnić kluczowy "kamień milowy" dla odblokowania przez Komisję Europejską środków z KPO. Założenia projektu były negocjowane podczas rozmów ministra ds. Unii Europejskiej Szymona Szynkowskiego vel Sęka w Brukseli.

Zgodnie z projektem, sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów miałby rozstrzygać Naczelny Sąd Administracyjny, a nie, jak obecnie, Izba Odpowiedzialność Zawodowej SN. Projekt przewiduje też poszerzenie zakresu tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego, który mogłaby inicjować nie tylko strona postępowania, ale także z urzędu sam sąd. Projekt uzupełnia także badania podczas testu o przesłankę ustanowienia sędziego "na podstawie ustawy". (PAP)

autor: Grzegorz Bruszewski