- Rząd chce, aby projektowane przepisy dotyczące preferencyjnego kredytu mieszkaniowego oprocentowanego na poziomie 2% weszły wżycie w połowie 2023 r., poinformował rzecznik rządu Piotr Muller.

"Generalnie chcemy, aby od połowy przyszłego roku ten program funkcjonował" - powiedział Muller w Radiu Zet.

Zapowiedział, że rząd nie zakłada wprowadzenia limitu wydatków budżetowych na dopłaty do tego kredytu.

"Nie limitujemy co do zasady tych środków finansowych. A w przyszłym roku akurat w budżecie środki, jak będą zabezpieczone, to powinny być wystarczające, ponieważ i tak w przyszłym roku koszt kredytowania tego nie jest taki wysoki, ponieważ koszty są ponoszone w kolejnych latach. Więc założenie jest takie, żeby limitu nie było" - wskazał.

"Aczkolwiek, jeżeli by zainteresowanie było na jakimś bardzo wysokim poziomie, to oczywiście być może trzeba się będzie zastanowić" - dodał.

Według założeń, program ma funkcjonować do 2027 r. z możliwością przedłużenia.

Program kredytu mieszkaniowego o stałej stopie procentowej na poziomie 2% na zakup pierwszego mieszkania dla osób, ma dotyczyć osób które nie ukończyły 45. roku życia. Wysokość kredytu ma sięgać maksymalnie 500 tys. zł w przypadku jednoosobowego gospodarstwa, 600 tys. zł w przypadku gospodarstw wieloosobowych.

Do programu mają kwalifikować się mieszkania zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym. Program nie zakłada limitów powierzchni mieszkania. Dopłata ze strony państwa ma - w założeniu - obejmować okres 10 lat.