Z naszych rozmów wynika, że w tej sprawie od dłuższego czasu ścierają się dwa punkty widzenia – polityczny i praktyczny. Otoczenie premiera chciałoby możliwie szybko zapowiedzieć decyzję o końcu pandemii i pokazać, że sytuacja w kraju się poprawiła. Ton dyskusji nadał pod koniec listopada premier Mateusz Morawiecki. – Nie wykluczamy zniesienia stanu zagrożenia epidemicznego od stycznia, ale potrzebujemy jeszcze chwili, by specjaliści nam doradzili, czy to jest ten moment, w którym możemy sobie na to pozwolić – mówił wówczas szef rządu. Dziś kancelaria premiera nie chce niczego deklarować.