Konieczne jest dalsze reformowanie wymiaru sprawiedliwości w Polsce; są przygotowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości projekty ustaw, mam nadzieję, że niedługo zostaną złożone do laski marszałkowskiej - powiedział w czwartek sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski.

Polityk pytany był w Programie Trzecim Polskiego Radia o środową wypowiedź prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który powiedział w Sochaczewie, że "w Polsce naprawdę jest wolność, jest demokracja, i gdyby tylko naprawić sądy, to byłaby też praworządność".

Sobolewski na pytanie, czy to oznacza, że nie ma w Polsce praworządności, odparł: "Praworządność oczywiście jest w Polsce, ale praworządność a praworządność to czasem może być rozumiana inaczej niż jest z definicji". "Ta wypowiedź pana prezesa to jest tylko i wyłącznie sygnał, że konieczne jest dalsze reformowanie wymiaru sprawiedliwości w Polsce, bo to, co do tej pory się udało, jest w niewystarczającym stopniu zadowalające" - zaznaczył.

Podkreślił, że są przygotowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości projekty ustaw, które - ma nadzieję - niedługo zostaną złożone do laski marszałkowskiej.

Pytany, czy będą to takie propozycje, które nie spowodują "protestów w UE", odparł: "to, że wstaniemy lewą nogą może spowodować protest w UE". "My mówimy już o tej takiej skrajnej interpretacji naszych działań przez KE i UE, dlatego nie można wykluczyć, że cokolwiek zrobimy, spowoduje taki protest. Więc ja tu też nie wykluczam, że takie protesty będą" - dodał.

"Natomiast cały czas przypominam, że - zgodnie z traktatami Unii - sprawy wymiaru sprawiedliwości i tego, jak jest formułowany, organizowany w Polsce jest w gestii państwa polskiego, nie UE" - powiedział.

W kwietniu na stronach Rządowego Centrum Legislacji zostały opublikowane dwa projekty, przygotowane przez resort sprawiedliwości, dotyczące reformy ustroju sądów powszechnych. Chodzi o nowe Prawa o ustroju sądów powszechnych i przepisy wprowadzające te regulacje. Zapowiedź i założenia tych planowanych gruntownych zmian minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zapowiadał już w listopadzie zeszłego roku. W ubiegłym roku w jednym z wywiadów mówił o tym także prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Jednym z głównych założeń reformy planowanej przez MS jest tzw. spłaszczenie struktury sądów. W miejsce obecnych sądów rejonowych, okręgowych oraz apelacyjnych powstać mają sądy okręgowe oraz sądy regionalne - pierwsze rozpatrujące sprawy w pierwszej instancji, a drugie - w drugiej.

Obecnie funkcjonuje 318 sądów rejonowych, 46 sądów okręgowych, 11 sądów apelacyjnych. Jak zapowiedziało MS, "żaden z tych sądów nie zostanie zlikwidowany, natomiast powstanie 79 okręgów sądowych z sądami oraz 20 sądów regionalnych". Sądy okręgowe mogą wedle projektu posiadać oddziały, powoływane i likwidowane przez ministra sprawiedliwości, dążącego do zapewnienia możliwie racjonalnej organizacji sądownictwa. Ziobro na konferencji prasowej w listopadzie zapowiadał, że reforma "uwolni" przeszło 2 tys. stanowisk sędziowskich. Dodał, że będzie to bardzo istotne wzmocnienie sądów, gdyż po zmianach sędziowie zamiast angażować się w prace biurokratyczne, zajmą się orzekaniem.(PAP)

Autorka: Sylwia Dąbkowska-Pożyczka