Dziecko wraca po 8 godzinach szkoły do domu i jedyne, o czym nie chce już myśleć, to szkoła. A jakie jest przeważnie pierwsze pytanie rodziców? Co dostałeś? Masz coś zadane? Może tego nie widać, ale trochę denerwuje przypominanie o szkole nawet, gdy czas nauki w szkole już się skończył. Można to porównać do sytuacji, gdy rodzic wraca zmęczony po pracy i często jest przynajmniej trochę poddenerwowany i wtedy musi odpocząć, i nie można mu przeszkadzać.
Oczywiście nie mówię tu o wszystkich rodzicach. Przejdźmy teraz do głównego tematu, czyli do ocen. Wiecie pewnie, że 3 to nie jest zbyt dobra ocena, ale czy na pewno? Pobawmy się trochę w liczby. 3 to ocena wymagająca od 50%—74% punktów z testu bądź innego zadania. A czy 60% to mało? Może nadal tak, ale patrząc na to, że wiesz ponad połowę z coraz trudniejszego materiału, to o czymś świadczy. Rodzice przeważnie martwią się o oceny ich dzieci nawet bardziej niż one same. A czy to dobrze? No właśnie. Nie dość, że dziecko samo dostaje złą ocenę i jest to jego ocena, to czemu rodzice nadal tak się nią przejmują i jeszcze dodatkowo przytłaczają dzieci.