W przyszłym tygodniu mogą zapaść pierwsze decyzje dotyczące lokalnych restrykcji. Na razie trwają dyskusje w rządzie oraz wśród członków Rady Medycznej przy premierze.

- Po świętach zobaczymy kształt krzywej zachorowań i na tej podstawie będą podejmowane decyzje. Może być tak, że jest dużo zakażeń, a mniej hospitalizacji, ale musimy to wyraźnie widzieć w danych. Decyzje mogą zapaść już w przyszłym tygodniu, ale ostateczną podejmie minister zdrowia - wskazuje nasz rozmówca z rządu.
Ewentualne obostrzenia będą miały charakter regionalny i zapewne będą dotyczyły tylko osób niezaszczepionych. Jak słyszymy, na dziś do objęcia czerwoną strefą - a więc z najostrzejszymi obostrzeniami - kwalifikuje się ok. 25 powiatów, głównie na ścianie wschodniej, gdzie statystyki dotyczące poziomu hospitalizacji wyglądają najgorzej w kraju.
Na ogół istnieje korelacja między tymi danymi a poziomem wyszczepienia w poszczególnych województwach. Rekordowo wysoki poziom jest w mazowieckim - 57 proc., choć to głównie efekt Warszawy. W województwach na ścianie wschodniej jest poniżej 45 proc. Najniższy wskaźnik ma Podkarpacie, gdzie zaszczepionych mieszkańców jest zaledwie 38 proc.
Rada Medyczna nie przedstawiła na razie żadnych oficjalnych rekomendacji. Ale jej szef prof. Andrzej Horban przekonywał w wywiadzie dla TVN24, że wcześniej czy później na tych terenach, na których jest więcej zachorowań, będzie musiało dojść do zdecydowanych działań, nawet do częściowych lockdownów. Jego zdaniem to kwestia dwóch, trzech tygodni.
Większość członków Rady Medycznej jest zdania, że oprócz lockdownów powinno się zmienić strategię dotyczącą szczepień. Profesor Robert Flisiak, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, podkreśla, że czarno na białym widać, iż do szpitali trafiają przede wszystkim osoby niezaszczepione. I to one przechodzą o wiele ciężej chorobę, często wymagając tlenoterapii. Profesor Krzysztof Pyrć, wirusolog z UJ, dodaje, że również doświadczenia innych państw pokazują, że wprowadzenie większych restrykcji dla osób niezaszczepionych z jednej strony zwiększyło liczbę szczepiących się, z drugiej wypłaszczyło przebieg pandemii i zmniejszyło liczbę zgonów.
Dane w Polsce również pokazują korelację między szczepieniami a liczbą chorych i liczbą zgonów. W województwach, w których poziom wyszczepienia jest niski, jak na Lubelszczyźnie (44 proc.) czy w woj. podlaskim (42 proc.), odnotowuje się też największą liczbę przypadków na 100 tys. mieszkańców - odpowiednio 51,2 oraz 39,8. Trzecie w kolejności z najwyższym wskaźnikiem jest mazowieckie, które ma już tylko 18,1 przypadków na 100 tys. mieszkańców.
Podobnie jest ze szpitalami. Z danych z 25 października wynikało, że liczba zajętych łóżek na 100 tys. wynosiła w podlaskim 51, a w lubelskim ok. 50. Kolejny najwyższy wskaźnik oscylował ok. 17.
Potwierdzają to nasi rozmówcy. Jak mówi prof. Krzysztof Tomasiewicz, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych SPSK 1 w Lublinie, sytuacja jest fatalna. W ich szpitalu jest ponad 100 proc. obłożenia, uruchamiane są kolejne oddziały w różnych szpitalach. - Trafia do nas wielu pacjentów z poważną niewydolnością oddechową - dodaje. Podobnie mówi prof. Flisiak ze szpitala na Podlasiu. Obaj podkreślają, że sytuacja rozmywa się ze względu na to, że w całej Polsce nie jest jeszcze tak źle. To ich zdaniem ma wpływ na morale społeczne i mniejszą chęć przestrzegania obowiązujących obostrzeń. A także na brak chęci do szczepień. - Ludzie powinni się obudzić w kwestii szczepień. Nie zmieni to tej fali, ale już w grudniu mogłoby dzięki temu być mniej chorych czy zgonów - mówi prof. Tomasiewicz.
Resort zdrowia jednak na razie wstrzymuje się z rozstrzygnięciami. Jak słyszymy, przy podejmowaniu decyzji będzie się liczyć liczba zakażonych w danym powiecie, liczba zaszczepionych i liczba hospitalizowanych. Jak mówił wiceminister zdrowia Waldemar Kraska, „dane na ten temat są opracowane i jeżeli będzie taka potrzeba, miejscowe obostrzenia będą wprowadzane”.
Liczba nowych zakażeń z wczoraj to 8361 (133 zgonów). Dwa dni temu nowych przypadków było 6265.