Jutro jest dzień Donalda Tuska; jutro Donald Tusk powróci jako lider Platformy Obywatelskiej - powiedział w piątek wiceszef PO Tomasz Siemoniak. Według niego w sobotę podczas Rady Krajowej PO czeka nas najważniejszy dzień w historii Platformy Obywatelskiej i bardzo ważny dla polskiej demokracji.

W sobotę zbiera się Rada Krajowa Platformy Obywatelskiej. Wszystko wskazuje na to, że podczas obrad Borys Budka zrezygnuje z funkcji szefa Platformy Obywatelskiej, a jego obowiązki przejmie Donald Tusk.

"Jutro mamy posiedzenie Rady Krajowej i tam zapadną decyzje. Ale jestem spokojny o to - zwłaszcza po dzisiejszych konsultacjach, naradach - że jutro o tej porze będzie można powiedzieć, że wedle wszystkich znaków na niebie i ziemi Donald Tusk jest liderem Platformy Obywatelskiej" - podkreślił wiceszef PO w TVN24.

Wyraził przekonanie, że "czeka nas najważniejszy dzień w historii Platformy Obywatelskiej i bardzo ważny dzień dla polskiej demokracji". "Poprzedni najważniejszy to było odejście Donalda Tuska. Okazało się, że to przyniosło różne złe skutki. Gdy Donald Tusk wraca, na pewno jest to coś bardzo ważnego" - powiedział Siemoniak.

Według niego widać "ogromy potencjał Donalda Tuska na przyszłość". "Dzisiaj spotykaliśmy się z nim jako prezydium i ja w nim zobaczyłem tego Donalda Tuska z 2007 roku, z 2011 roku, kogoś kto pociągnie do zwycięstwa. To jest Tusk zwycięzca i on wraca" - mówił Siemoniak.

Zaznaczył, że "Donald Tusk przyjeżdża, żeby walczyć z Jarosławem Kaczyńskim a nie z Rafałem Trzaskowskim". "Naszą rolą jest ułożenie teraz tak tych wszystkich relacji, żeby wielki atut, wielki polityk, który jest liderem rankingów zaufania, jakim jest Rafał Trzaskowski, w tej sytuacji czuł się komfortowo" - stwierdził Siemoniak.

Zaznaczył, że Trzaskowski jest prezydentem Warszawy, a "trudno godzić to z przewodzeniem partii". Jak mówił, według niego osobiście te dwie funkcje są nie do pogodzenia. "Natomiast oczywiście i Rafał Trzaskowski, i różne osoby mają prawo do innej opinii. Nic się jeszcze nie zdarzyło. Posiedzenie Rady Krajowej mamy jutro, to jest demokratyczne gremium, różnie może ta dyskusja przebiegać" - zauważył polityk.

Jak zaznaczył, on sam jest przekonany, że "wszyscy wiedzą, że potrzeba Donalda Tuska i potrzeba go w takiej roli". "Myślę, że dla Rafała Trzaskowskiego - który ma ogromny potencjał i ogromne aspiracje - też to jest jasne, że jutro jest dzień Donalda Tuska" - podkreślił Siemoniak.

Pytany, czy scenariusz na sobotnią Radę Krajową jest taki, że Tusk zostanie wiceprzewodniczącym partii, Borys Budka ustępuje z funkcji szefa PO i wtedy jako p.o. szefa PO Donald Tusk obejmuje przywództwo w partii, czy też odbędą się wybory, odparł: "Według mojego przekonania i wiedzy jutro Donald Tusk powróci jako lider Platformy Obywatelskiej".

"Oczywiście wymaga to pewnych działań i tu wspólnie uznaliśmy, że tempo tego powrotu jest szalenie istotne, że nie możemy czekać na konwencje, na zmiany w statucie, stąd poprzez Radę Krajową juto powinno się to wszystko odbyć" - powiedział Siemoniak.

Według niego, "jeśli wyborcy zobaczą, co się jutro wydarzy, to będą widzieli, jak bardzo odpowiedzialne są różne osoby w Platformie, jak potrafią przedłoży dobro całej organizacji, dobro opozycji nad swoje osobiste interesy". Wyraził przekonanie, że wyborcy PO chcą "Tuska obok Trzaskowskiego i Trzaskowskiego obok Tuska, a nie ich konfliktu".