Jest pewność, że marszałek Sejmu Elżbieta Witek nie podda pod głosowanie wniosku o odwołanie Ryszarda Terleckiego (PiS) z funkcji wicemarszałka - powiedział w środę lider Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Jego zdaniem stanie się tak dlatego, bo jest duża szansa, że Terlecki straciłby stanowisko.

Posłowie KO, a także koło Polska 2050 i klub Lewicy domagają się odwołania Terleckiego z funkcji wicemarszałka Sejmu w związku z jego wpisem na temat liderki białoruskiej opozycji Swiatłany Cichanouskiej.

W piątek Terlecki napisał na Twitterze, że "jeżeli Cichanouska chce reklamować antydemokratyczną opozycję w Polsce i występować na mityngu Trzaskowskiego, to niech szuka pomocy w Moskwie, a my popierajmy taką białoruską opozycję, która nie staje po stronie naszych przeciwników". Słowa te padły w nawiązaniu do zaproszenia Cichanouskiej na Campus Polska Przyszłości - wydarzenie organizowane na przełomie sierpnia i września przez ruch Rafała Trzaskowskiego Wspólna Polska.

O wniosek ws. odwołania Terleckiego pytany był w środę w radiu TOK FM wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty. Według niego marszałek Sejmu Elżbietą Witek "skorzysta ze swoich możliwości i uprawnień i nie podda tego pod głosowanie".

"Moim zdaniem istnieje pewność, że nie podda (marszałek Witek) tego faktu pod głosowanie, dlatego, że jest duża szansa na to, że marszałek Terlecki straciłby tę funkcję" - powiedział Czarzasty.

Jak dodał sporna wypowiedź Terleckiego Cichanouskiej była "głupia, nie na miejscu, niepoważna, niepokazująca polskiej racji stanu, nierozważna".