W wywiadzie dla Radia Wnet prezydent pytany był o swoje odczucia w stosunku do wyboru Czarzastego na stanowisko marszałka Sejmu. - Nie ucieszyłem się tak bardzo, jak usłyszałem, że marszałkiem Sejmu został Włodzimierz Czarzasty, taka wola polskiego parlamentu – powiedział Nawrocki.
„Prezydent jest antykomunistą, marszałek – postkomunistą”
Jak powiedział, przyjdzie mu współpracować z nowym marszałkiem, ale - jak dodał - „prezydentem Polski jest antykomunista i były prezes Instytutu Pamięci Narodowej, a marszałkiem Sejmu jest postkomunista”. - Będziemy przyglądali się temu, jak ta współpraca prezydenta i marszałka wygląda – powiedział.
Zdaniem Nawrockiego wybór Czarzastego na marszałka „budzi te sentymenty w odniesieniu do komunizmu czy do postkomunizmu”, co – według prezydenta - „może nie byłoby na tyle groźne, gdyby pan marszałek w swojej retoryce politycznej nie używał tych słów, które są odległe od prawdy historycznej”. - Niezależnie od tego oczywiście szanuję jako prezydent Polski wybór polskiego Sejmu – podkreślił, zaznaczając jednocześnie, że głęboko się z tym wyborem nie zgadza.
- Myślę, że przyjdzie taki moment, w którym wszystko, co dzieje się dzisiaj wokół większości parlamentarnej uzmysłowi w końcu Polakom, że nie idziemy w dobrym kierunku – dodał prezydent.
Czarzasty został marszałkiem Sejmu
We wtorek współprzewodniczący Nowej Lewicy został wybrany na marszałka Sejmu. Wśród polityków opozycji emocje budzi przeszłość Czarzastego, a konkretnie jego przynależność do PZPR do rozwiązania partii w 1990 r. Jeszcze przed głosowaniem za kandydaturą Czarzastego, posłowie Prawa i Sprawiedliwości opuścili salę obrad Sejmu, skandując „precz z komuną”.
Czarzasty utrzymuje, że nie wstydzi się swojej przeszłości, a w PZPR nie pełnił żadnej ważnej funkcji.(PAP)
from/ mro/