„Na oddziale psychiatrycznym z definicji leżą osoby zdrowe somatycznie. Jeśli nie, nie powinny tu być, bo koszyk świadczeń gwarantowanych nie zobowiązuje nas do leczenia zawału serca, ostrej trzustki czy choroby nowotworowej” – powiedział w wywiadzie dla DGP konsultant krajowy ds. psychiatrii prof. Piotr Gałecki. Tak ustosunkował się do wyniku raportu Porozumienia Rezydentów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, którzy alarmowali m.in. o zbyt małej obsadzie kadrowej dyżurów w szpitalach psychiatrycznych i braku możliwości pomocy pacjentom z chorobami somatycznymi.
Izba przyjęć pełna pacjentów z dolegliwościami somatycznymi
Bo choć NFZ nie wymaga od lekarzy na oddziałach psychiatrycznych leczenia chorób somatycznych, w praktyce i tak często nie mają wyjścia. – Mimo że uważa się, że wielkie szpitale psychiatryczne odchodzą do lamusa na rzecz opieki ambulatoryjnej, praktyka pokazuje, że jest odwrotnie. Izby przyjęć takich szpitali pękają w szwach od agresywnych pacjentów pod wpływem alkoholu i niedozwolonych substancji pobudzających, a także osób starszych z majaczeniem, które mają źródła w stanie somatycznym pacjenta – mówi Marcin Karolewski, wiceprezes Wielkopolskiej Izby Lekarskiej i lekarz ze specjalizacją z chorób wewnętrznych i geriatrii, który prowadzi Oddział Wewnętrzny Psychosomatyczny Wojewódzkiego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych im. A. Piotrowskiego „Dziekanka” w Gnieźnie. Liczy on ponad 800 łóżek.
Średnio co trzeci pacjent szpitali psychiatrycznych uzależniony jest od alkoholu i odczuwa objawy związane z jego nadużywaniem, takie jak majaczenie, duszność, nadciśnienie czy marskość wątroby. Również osoby zmagające się z chorobami psychicznymi, takimi jak schizofrenia, mają tendencję do niebrania leków i zaniedbywania zdrowia, co sprawia, że do szpitala trafiają w stanie wyniszczenia. Kolejną trudną grupą są pacjenci geriatryczni, u których wiele objawów psychicznych ma źródło w stanie somatycznym lub odstawieniu leków. – Delirium powszechnie kojarzy się z objawami odstawiennymi, jednak w praktyce dużo częściej występuje u seniorów, szczególnie z zaburzeniami otępiennymi – podkreśla dr Karolewski.
Chorzy psychicznie mają gorszy dostęp do leczenia, stąd ich zdrowie nie jest najlepsze
- Pacjenci psychiatryczni są populacją wyższego ryzyka i bardzo zaniedbaną, jeśli chodzi o zdrowie somatyczne. Z różnych powodów, m.in. barier systemowych, są też pozbawieni dostępu do wysokiej jakości opieki medycznej. Tymczasem leczenie psychiatryczne, choćby neuroleptykami, jest obarczone wyższym ryzykiem zespołu metabolicznego. U naszych pacjentów częściej też współistnieją uzależnienia od alkoholu czy nikotyny - przyznaje dr Anna Depukat, psychiatra ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, członkini Rady ds. Zdrowia Psychicznego przy Ministrze Zdrowia.
Rozwiązanie? Zdaniem dr. Karolewskiego, najwyższy czas, by oddziały internistyczne lub psychosomatyczne stały się częścią jednoprofilowych szpitali psychiatrycznych, zwłaszcza że większość tych szpitali prowadzi oddziały detoksykacyjne, na których często dochodzi do powikłań typowo somatycznych. – Jeśli nie ma oddziału internistycznego, na dyżurze powinien być przynajmniej jeden internista z dostępem do niezbędnego sprzętu do ratowania życia czy do leków – uważa.
Szpitale ogólne boją się konsultować chorych z placówek psychiatrycznych
Również dr Anna Depukat uważa, że pacjenci w szpitalach psychiatrycznych powinni mieć zagwarantowany dostęp do leczenia somatycznego, nie tylko do konsultacji internistycznych, ale i hospitalizacji. - Placówki powinny być zsieciowane ze szpitalami ogólnymi. W praktyce szpitale ogólne boją się naszych pacjentów i nie chcą ich przyjmować nawet na konsultacje. Pokutuje przekonanie, że są to pacjenci pobudzeni, trudni, wymagający większej uwagi czy wykazujący się brakiem współpracy w leczeniu. Tymczasem jest to tak naprawdę nasza wspólna populacja pacjentów i dlatego również szpitale ogólne powinny inwestować w szkolenia dla kadry, jej odpowiednią liczbę czy zabezpieczenia – tłumaczy dr Depukat.
Dodaje, że w Niemczech w przekształcanych szpitalach psychiatrycznych znajdują się oddziały internistyczne, neurologiczne i geriatryczne, jednak w Polsce trudno namawiać dyrektorów borykających się z problemami finansowymi placówek psychiatrycznych na kontraktowanie oddziałów internistycznych, bo te również są deficytowe.
W Polsce na 39 szpitali psychiatrycznych zakontraktowanych jest 8 oddziałów psychosomatycznych, o dwa mniej niż w latach 2023 i 2024, oraz o cztery mniej niż w latach 2020-2022.