Zgodnie z obowiązującymi zasadami, najlepszym momentem na wycinkę drzewa na działce jest od 16 października aż do końca lutego. To dlatego, że od 1 marca do 15 października trwa okres lęgowy ptaków – w tym czasie choć formalnie wycinka nie jest całkowicie zakazana, to ryzyko naruszenia przepisów ochrony gatunkowej znacząco rośnie.

Warto pamiętać:

  • W przypadku stwierdzenia obecności takich gatunków, konieczne może być uzyskanie odpowiedniego zezwolenia na odstępstwo od zakazów.
  • Usunięcie drzewa w okresie lęgowym może oznaczać, że nie tylko ptaki są zagrożone – również owady, grzyby, porosty mogą być objęte ochroną.

Dlatego choć formalnie prace mogą być prowadzone także w marcu–październiku, to eksperci i urzędy zdecydowanie zalecają okres jesienno-zimowy (czyli właśnie od połowy października) jako czas najbezpieczniejszy.

Ważna zmiana od 16 października. Obwód pnia i gatunek. Klucz do zgłoszenia

Drzewo na własnej posesji można wyciąć, ale tylko wtedy, gdy spełnione są konkretne warunki. Pierwszym kryterium jest obwód pnia drzewa – to on decyduje, czy wystarczy zwykłe zgłoszenie, czy wymagane jest zezwolenie.

Zasady w 2025 roku:

  • Obwód pnia mierzy się na wysokości 5 cm nad ziemią – to wynik decyduje, czy urząd musi być poinformowany. „Dla większości drzew nie trzeba występować o zezwolenie, jeśli obwód będzie mniejszy niż 50 cm”.
  • Jeśli pień ma więcej niż 50 cm obwodu, wtedy wkraczają formalności: „Jeśli pień drzewa ma obwód większy niż 50 cm, trzeba zgłosić jego usunięcie”. W tym przypadku pomiar wykonuje się na wysokości 130 cm.

Ale uwaga – przepisy są jeszcze bardziej zróżnicowane w zależności od gatunku drzewa:

  • W przypadku gatunków takich jak ­topola, wierzba, klon jesionolistny oraz klon srebrzysty – limit bez pozwolenia wynosi 80 cm.
  • Dla kasztanowca zwyczajnego, robinii akacjowej i platanu klonolistnego – limit wynosi 65 cm.
  • Dla pozostałych gatunków – 50 cm.

Co więcej: jeśli drzewo ma kilka pni albo „nie posiada pnia” w standardowym sensie (rozgałęzia się przy podstawie) – konieczne jest zmierzenie obwodu każdego pnia albo obwodu pnia bezpośrednio pod koroną.

Formalności – zgłoszenie, zezwolenie, kto odpowiada za legalność

Jeśli przekroczysz ustalone limity lub drzewo rośnie w szczególnych warunkach, musisz rozpocząć proces w urzędzie. Podstawowe informacje:

  • Zgłoszenie zamiaru wycinki składasz zwykle do wójta, burmistrza lub prezydenta miasta gminy właściwej dla nieruchomości.
  • W zgłoszeniu należy podać m.in.: dane właściciela działki, gatunek drzewa, obwód pnia, numer działki, uzasadnienie usunięcia drzewa, planowany termin.

Urząd po wpłynięciu zgłoszenia ma prawo do oględzin drzewa i może zgłosić sprzeciw lub wymagać dodatkowych dokumentów. Jeżeli drzewo rośnie na terenie objętym ochroną przyrody albo możliwe jest naruszenie przepisów ochrony gatunkowej – może być wymagane uzyskanie pełnego zezwolenia.

Co ważne – jeśli wycinkę zlecisz firmie, odpowiedzialność za legalność prac ponosi właściciel działki, a nie wykonawca. „Jeżeli zlecimy komuś wycięcie drzewa, które zgodnie z przepisami wymaga zgłoszenia lub zezwolenia to konsekwencje poniesie właściciel a nie wykonujący zlecenie”.

Kary za nielegalną wycinkę – możesz zapłacić podwójnie

Brak formalności lub działanie wbrew przepisom może drogo kosztować. Zasada jest prosta: kara to dwukrotność opłaty za usunięcie drzewa, nawet jeśli zwolniony byłbyś z opłaty. Przykład: „Przykładowo, za nielegalne usunięcie brzozy o obwodzie 80 cm kara wyniesie 4000 zł (2 × 80 cm × 25 zł)”.

Jeśli pień przekracza 100 cm, stawka rośnie do 30 zł za każdy centymetr. W przypadku kilku pni bierze się pod uwagę: obwód najgrubszego pnia + połowę obwodów pozostałych pni. W efekcie kwoty mogą sięgnąć kilkunastu tysięcy złotych.

Co więcej – jeśli przy usuwaniu drzewa naruszysz przepisy ochrony gatunkowej (np. drzewa było z lęgowiskiem ptaków), możesz podlegać odpowiedzialności karnej: „Należy pamiętać, że naruszenie przepisów dotyczących ochrony gatunkowej grozi kara aresztu albo grzywny”.

Jeśli ktoś zauważy podejrzaną wycinkę – „incydent taki należy zgłosić do organów ścigania – na Policję”.

Co robić, by uniknąć kary – trzy podstawowe zasady

Aby nie ryzykować:

  • Zawsze zmierz obwód pnia zanim podejmiesz decyzję o usunięciu drzewa.
  • Planowanie wycinki od 16 października do końca lutego zwiększa szanse uniknięcia naruszenia okresu lęgowego.
  • Przy drzewach o większych obwodach – zgłoś zamiar usunięcia w urzędzie, zachowaj dokumentację pomiaru i gatunku drzewa.

Dlaczego te przepisy są tak istotne?

Wielu właścicieli działek nadal wychodzi z założenia, że „na własnym” można działać dowolnie. Tymczasem prawo jasno pokazuje, że nawet drzewo na prywatnej posesji nie jest wolne od regulacji. Limity obwodów, wymagania co do terminu, gatunku drzewa i miejsca, w którym rośnie – wszystko to wpływa na to, czy działasz legalnie, czy ryzykujesz karę.

Ponadto – uproszczenia w procedurach, które wprowadzono w 2025 roku, nie oznaczają, że kwestia wycinki stała się całkowicie bezpieczna. Wręcz przeciwnie – wymagają większej świadomości i odpowiedzialności.

Co się zmienia w 2025 roku. Są uproszczenia, potrzebna jest ostrożność

Warto zwrócić uwagę, że w 2025 roku pojawiły się zmiany upraszczające procedury:

  • Wprowadzono zasadę tzw. „milczącej zgody” – jeśli urząd nie wniesie sprzeciwu w określonym terminie, zgłoszenie uznaje się za pozytywne. Jednym z haseł było: „Od 1 lipca 2025 r. działa zasada milczącej zgody – jeśli urząd nie zareaguje w ciągu 35 dni, można usunąć drzewo”.
  • Dla osób prywatnych (nie prowadzących działalności gospodarczej) nowe przepisy wprowadzają czas: właściciel działki będzie mógł usunąć drzewo po 35 dniach od zgłoszenia, jeśli organ nie wyrazi sprzeciwu.
  • Wprowadzono maksymalny termin 60 dni dla całej procedury (zgłoszenie, oględziny, sprzeciw) – jeśli w tym czasie nie zapadnie decyzja, milcząca zgoda obowiązuje.

Jednak uwaga: uproszczenia nie obejmują wszystkich sytuacji – gdy działka jest związana z działalnością gospodarczą lub gdy drzewo rośnie w obszarze chronionym, obowiązują inne, bardziej rygorystyczne przepisy.