Kongres Kultury 2016 odbył się w dniach 7-9 października w warszawskim Pałacu Kultury i Nauki. Jego celem było wspólne znalezienie odpowiedzi na kluczowe pytania, m.in. jaka kultura jest nam potrzebna, co trzeba naprawić, jak uchronić autonomię kultury i zapewnić twórczą wolność artystom.
"Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego podaje, że +prof. Piotr Gliński skierował do organizatorów pismo, w którym zwrócił się o wspólne sformułowanie warunków swojego uczestnictwa w tej inicjatywie. Do dziś minister kultury nie otrzymał na to pismo odpowiedzi+. Z przykrością zawiadamiamy, że wspomniane w oświadczeniu pismo nie dotarło do organizatorów ani w formie pisemnej, ani e-mailowej" - napisali organizatorzy Kongresu w oświadczeniu przesłanym PAP w poniedziałek wieczorem.
Zapewnili, że pismo, wysłane nawet w tygodniu poprzedzającym Kongres, nie pozostałoby bez odpowiedzi. "W toku konsultacji z biurem ministerstwa w dniu dzisiejszym nie uzyskaliśmy odpowiedzi na pytania, na jaki adres i w jakim dokładnie terminie wskazane pismo zostało wysłane" - napisali.
Organizatorzy przypomnieli, że kilkakrotnie wysyłali do resortu zaproszenie do uczestnictwa w cyklu spotkań i paneli dyskusyjnych. "Cieszymy się, że pracownicy ministerstwa na nie odpowiedzieli i aktywnie uczestniczyli w debatach plenarnych oraz pracach stolików. Z zadowoleniem przyjęliśmy także obecność pracowników Ministerstwa Edukacji Narodowej" - zaznaczyli.
Przypomnieli, że zaproszenie imienne do Glińskiego skierowane zostało 9 września. Dodatkowo, bezpośrednie zaproszenie zostało wystosowane także przez Obywateli Kultury, współorganizatorów wydarzenia.
W poniedziałek rano MKiDN wystosowało oświadczenie, w którym odniosło się do doniesień medialnych, że wicepremier, mimo zaproszenia, nie przybył na Kongres. "Są to informacje nieprawdziwe, w tygodniu poprzedzającym Kongres prof. Piotr Gliński skierował do jego organizatorów pismo, w którym zwrócił się o wspólne sformułowanie warunków swojego uczestnictwa w tej inicjatywie. Do dziś minister kultury nie otrzymał na to pismo odpowiedzi" - napisano.
Do oświadczenia dołączono treść pisma, które Gliński - jak podano - skierował do organizatorów Kongresu. Wicepremier podziękował za zaproszenie i zapewnił, ze podziela zawarte w nim "przekonanie o +konieczności wspólnego dialogu+ w zakresie kultury".
"Jednakowoż nie jest dla mnie oczywistym, jak państwo widzą moją rolę w tym zdarzeniu. W liście z 9 września br. piszą państwo bardzo ogólnie o idei Kongresu i o procedurze jego organizacji. Oczekują państwo ode mnie publicznego poparcia i upowszechnienia projektu. Potrafię zadośćuczynić tej prośbie tylko o tyle, o ile znany mi będzie szczegółowy program Kongresu wraz z tematami grup roboczych, byłbym zatem wdzięczny za przesłanie takich materiałów" - napisał Gliński.
"Osobiście sądzę, iż optymalnym wariantem byłoby moje relatywnie krótkie wystąpienie poświęcone celom polityki państwa w dziedzinie kultury i/lub udział w ogólnej dyskusji nad sprawami kultury, najlepiej bezpośrednio po mojej prezentacji" – zaznaczył. "Sądzę, że konkluzje debaty kongresowej mogą być dla nas cenną wskazówką w procesie kształtowania polityki ministerialnej" – zakończył swoje pismo.
Kongres Kultury 2016 zwołali artyści, twórcy, kuratorzy, producenci i animatorzy kultury, wydawcy, dziennikarze, edukatorzy, naukowcy i działacze społeczni. Tegoroczne wydarzenie, w przeciwieństwie do poprzedniego, było inicjatywą oddolną. Nie towarzyszył mu patronat resortu kultury ani państwowe wsparcie.