Pierwszy lot linii Etihad Airways z Abu Zabi, stolicy Emiratów Arabskich do Warszawy odbył się we wtorek. Na razie rejsy mają odbywać się cztery razy w tygodniu. Połączenie obsługiwane jest samolotami Boeing 787 Dreamliner z 290 miejscami na pokładzie, a pokonanie trasy o długości 4200 km trwa ok. sześciu godzin. Dzięki nowemu połączeniu można nie tylko polecieć do stolicy Emiratów Arabskich ale także skorzystać z przesiadki na lot linią Etihad Airways w dalszą drogę np. do Afryki czy do dalekiej Azji. Jednocześnie dzień wcześniej Etihad zaczął latać z Abu Zabi do Pragi. Raffael Quintas, dyrektor finansowy Etihadu mówi DGP, że przewoźnik wiążę duże nadzieje z połączeniem do Polski. – Dość szybko chcemy zwiększyć liczbę rejsów z czterech do siedmiu tygodniowo. Polska jest jednym z najszybciej rozwijających się rynków lotniczych na świecie – mówi Raffael Quintas.

Arabska linia chce latać do kolejnych stolic w regionie

Dodaje, że przewoźnik na razie nie planuje uruchamiać lotów do kolejnych miast w Polsce, choć nie można tego wykluczyć w przyszłości. W kolejnym kroku rozważane mogą być loty do Krakowa, gdzie już teraz podróżuje wielu obywateli Emiratów Arabskich. Quintas przyznaje, że linia chciałaby się rozwijać w Europie Środkowo-Wschodniej. Myśli m.in. o lotach do Budapesztu i Bukaresztu.

Etihad Airways zaznacza, że będzie chciał też latać z Centralnego Portu Komunikacyjnego. Raffael Quintas mówi, że ten port nie będzie konkurencją dla hubu w Abu Zabi, bo porty w dużej mierze będą się skupiać w obsłudze innych regionów. Przedstawiciel Etihad Airways mówi, że przewoźnik nie ma w planach przejmowania innych linii lotniczych z naszego regionu. W przeszłości arabska linia mocno sparzyła się na przejmowania innych europejskich przewoźników. Spółka angażowała się kapitałowo w nieistniejące już linie Air Berlin i Alitalia. Potem sama wpadła w duże kłopoty finansowe. Na prostą wyszła dopiero po restrukturyzacji.

Flota Etihad Airways składa się ze 100 samolotów i czeka na 100 kolejnych maszyn m.in. airbusy A350 i boeing 787 i 777.

W Zjednoczonych Emiratach Arabskich na razie absolutnie dominują linię Emirates, które są znacznie większe i posiadają swój hub przesiadkowy Dubaju. Przewoźnik dysponuje największą na świecie flotą samolotów typu Airbus A380 oraz Boeing 777. Łącznie posiada ich ponad 260.