Podczas środowego wywiadu premiera Donalda Tuska w TVN24 poruszony został m.in. temat zwiększenia świadczenia 500 plus do kwoty 800 zł. Tusk podkreślił, że popierał tę podwyżkę już w połowie 2023 roku. – Ja od 1 stycznia byłem premierem i od 1 stycznia było 800 plus. I dowiozłem. Nie kupuję tej czarnej propagandy, że oni dowozili, oni realizowali, a my nie realizujemy. To jest nieprawda – przekonywał szef rządu.

Rząd nie zrealizuje podwyżki kwoty wolnej od podatku w 2026 ani 2027

Tusk poruszył też m.in. kwestię projektu ustawy dotyczącego asystencji dla osób niepełnosprawnych. – Projekt ustawy o asystencji jest. Będziemy go wprowadzać, jeśli uzyskamy większość w parlamencie. Ostrożnie. Te płatności związane z asystencją powinny się pojawić w roku 2027. Staram się odpowiedzialnie do tego podchodzić, ale pamiętajmy, że jedną z pierwszych decyzji było to uzupełnienie dla renty socjalnej. To była ta inicjatywa obywatelska i to jest 2,5 tysiąca złotych więcej dodatkowo dla osoby niepełnosprawnej i dla opiekuna – wskazał Tusk.

Premier został zapytany też m.in. o projekt podniesienia kwoty wolnej od podatku do wysokości 60 tys. zł. Zaznaczył, że trwają nad tym prace, ale na razie pomysł nie zostanie zrealizowany. – Nie sądzę, żeby to było możliwe już w 2027 – powiedział. Podkreślił, że jednym z powodów są duże wydatki na obronność. – Tych pieniędzy, które wydajemy na zbrojenia, na polską armię, na polskie bezpieczeństwo, jest dużo więcej, niż zakładałem, że będziemy musieli wydać – powiedział.

– Kiedy będziemy gotowi z projektem kwoty wolnej od podatku i z timingiem, to znaczy w jakim czasie ile, to dokładnie o tym poinformuję. Na pewno na rok 2026 tego nie będzie – mówił dalej.

Tusk ostro o Nawrockim: Będzie próbował przeszkadzać rządowi

Szef rządu pytany o zapowiadaną w tej kwestii inicjatywę ustawodawczą ze strony Karola Nawrockiego odparł, że „pan Nawrocki, jak już będzie prezydentem, to zrobi wszystko, żeby dokuczać”. – Pewnie będzie miał czasami argumenty – na tym polega polityka – ale ja będę uczciwie mówił, co robimy, co jest możliwe i w jakim czasie. Naprawdę będę się starał, bo jestem bardzo przywiązany do tych wszystkich zasadniczych zobowiązań, jakie podjąłem jeszcze zanim zostałem premierem. I jak będzie to wymagało więcej czasu, też będę o tym uczciwie informował. Ale nie pozwolę panu Nawrockiemu, jak już będzie prezydentem zaprzysiężonym, żeby demolował politycznie rząd – podkreślił premier.

Tusk przywołał zapis konstytucji, że prezydent w Polsce jest przedstawicielem państwa polskiego, „a politykę zewnętrzną i zewnętrzną prowadzi Rada Ministrów”. – Za to ja odpowiadam i tak będzie – podkreślił. (PAP)

mt/ rbk/ mhr/