Dla Polaków zbrodnia wołyńska była szczególnie bolesnym doświadczeniem, bo dokonanym przez ukraińskich sąsiadów - mówił w środę w Sejmie Michał Dworczyk (PiS), przedstawiając projekt uchwały dot. zbrodni wołyńskiej.

W przygotowanym przez komisję projekcie zapisano, że Sejm - na mocy uchwały - ustanawia 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP. Sejm oddaje w niej hołd "obywatelom II Rzeczypospolitej bestialsko pomordowanym przez ukraińskich nacjonalistów".

"Wiemy, że ta uchwała dotyczy bardzo dramatycznych wydarzeń z okresu drugiej wojny światowej, z tego okresu, kiedy Polska i naród polski został szczególnie trudno doświadczony przez dwa największe totalitaryzmy XX wieku, niemiecki oraz sowiecki" - podkreślił Dworczyk, sprawozdawca prac sejmowych komisji nad projektem.

"To było szczególnie bolesne doświadczenie, bo sprawcami tych zbrodni byli zamieszkali obok polskich sąsiadów od wieków ukraińscy sąsiedzi" - podkreślił poseł PiS. Dodał, że w Polsce nie ma poważnego historyka, który kwestionowałby zbrodnię wołyńską jako ludobójstwo. Przypomniał też, że taką kwalifikację prawną przyjęła prokuratura IPN.

Dworczyk zaznaczył też, że ludobójstwo popełnione na Polakach na Wołyniu i w Galicji Południowo-Wschodniej było przez wiele lat przemilczane, także po 1989 roku "przez źle rozumianą poprawność polityczną". "Zrobiono z tego temat tabu" - podkreślił.

Poseł PiS przekonywał, że święto upamiętniające zbrodnię wołyńską jest Polsce potrzebne. Zapewniał też, że nie spowoduje ono krzywdy Ukraińcom, którzy obecnie zmagają się z rosyjską agresją na wschodzie ich kraju. "Wspieranie sąsiadów w walce o niepodległość nie wyklucza dialogu opartego na prawdzie" - mówił Dworczyk.

W projekcie uchwały Sejmu znalazły się stwierdzenia, że ofiary zbrodni popełnionych przez ukraińskich nacjonalistów nie zostały w sposób należyty upamiętnione, a masowe mordy nie zostały nazwane ludobójstwem. Projekt głosi też, że "Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża solidarność z Ukrainą walczącą z zewnętrzną agresją o zachowanie integralności terytorialnej".

We wtorek nad projektami uchwał upamiętniającymi ofiary zbrodni wołyńskiej złożonymi przez PiS, PSL i PO pracowali posłowie z sejmowych komisji: łączności z Polakami za granicą oraz kultury i środków masowego przekazu. Posłowie zgodzili się, by podstawowym projektem, do którego były zgłaszane poprawki, był projekt "w sprawie oddania hołdu ofiarom ludobójstwa dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich na obywatelach II RP w latach 1939–1945", autorstwa PiS.

Uchwała ws. upamiętnienia ofiar zbrodni wołyńskiej ma być przyjęta przez posłów w piątek.