Na zwołanej przed pałacem prezydenckim wspólnej konferencji prasowej lider Sojuszu i szef stowarzyszenia Dom Wszystkich Polska przypomnieli o tym, że w środę upływa 19. rocznica referendum konstytucyjnego z 1997 r.
"Dzień 25 maja jest niezwykle istotny. Wtedy to naród, większością, opowiedział się za przyjęciem tego dokumentu; 6 milionów 397 tys. Polaków stwierdziło, że ta konstytucja w całości jest tym najwyższym aktem prawnym, który odpowiada im jako obywatelom państwa (...). Chrońmy konstytucję, przypominajmy (...), że to jest wielkie dobro naszego narodu, które pozwoliło przez te 19 lat szybko, efektywnie się rozwijać i zażegnać wiele, wiele kryzysów" - mówił Kalisz.
Liderzy SLD i Domu Wszystkich Polska odnieśli się w swoich wystąpieniach również do aktualnej sytuacji wokół Trybunału Konstytucyjnego. Czarzasty zaapelował do prezydenta Dudy o "zwołanie okrągłego stołu" i "zakończenie żenującej dyskusji na temat TK". "Naprawdę można się dogadać. (...) Po prostu trzeba usiąść i tak, jak był konsensus przy okrągłym stole, tak doprowadzić do konsensusu w tej chwili" - ocenił przewodniczący Sojuszu.
Z kolei Kalisz zaapelował do prezydenta o przestrzeganie konstytucji i orzeczeń TK. "Jak będzie przestrzegana konstytucja, to wszyscy się pogodzimy" - przekonywał.
Pytany o propozycje rozwiązań obecnego kryzysu konstytucyjnego, Kalisz podkreślił, że w sensie prawnym "nie ma żadnych wątpliwości", że zgodnie z konstytucją prezydent Duda powinien zaprzysiąc trzech sędziów wybranych przez Sejm poprzedniej kadencji, a premier Szydło - opublikować orzeczenia Trybunału. "To są te warunki, które wymykają się polityce, bo to są warunki przestrzegania konstytucji" - zaznaczył. Natomiast - jak dodał - "oczywiście polityka jest dużo szerszym zjawiskiem i co do polityki trzeba rozmawiać".
Czarzasty przekonywał z kolei, że zmian - zwłaszcza zmian konstytucji - nie należy podejmować zbyt pospiesznie. "Radziłbym kubeł zimnej wody wylać na głowy wszystkich polityków i zanim się podejmie decyzję po prostu chwilę pomyśleć. (...) Kiedy trwa walka polityczna, to nie jest dobry czas na zmiany konstytucji" - powiedział.
Zdaniem szefa SLD, "nierozsądnym" pomysłem rozwiązania problemów z TK jest również zwiększenie liczby sędziów. "Konstytucja jest czymś, na czym stoi cały dom, cały kraj, cała Polska. Nie można w związku z tym, że mamy maj i mamy trzech sędziów za dużo po prostu sobie dopisać w konstytucji, zmienić liczbę" - podkreślił.
W poniedziałek w Norwegii prezydent deklarował, że jest gotów angażować się w sprawę Trybunału, np. poprzez przedstawienie własnego projektu nowelizacji lub podjęcie próby mediacji, jeżeli "sytuacja kryzysu będzie się pogłębiała". Jednocześnie podkreślił - wskazując, że konflikt o TK rozpoczął się za sprawą poprzedniej większości parlamentarnej - że ma nadzieję, że zostanie on rozwiązany "tam, gdzie się zaczął, czyli w Sejmie". "Ponieważ dzisiaj trwa dialog (...) wychodzę z założenia, że mogę pozostać jeszcze jako obserwator tej sytuacji" - powiedział.