W Barcelonie trwa nieformalne spotkanie ministerialne w sprawie Przyszłości Europejskiej Polityki Sąsiedztwa. Jej uczestnicy - szefowie dyplomacji 36 krajów Unii Europejskiej i basenu Morza Śródziemnego analizują problemy terroryzmu islamskiego, nielegalnej imigracji i współpracy gospodarczej. Polskę reprezentuje 4-osobowa delegacja, której przewodzi minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna.

Barcelońskie spotkanie jest próbą ożywienia przez Unię Europejską stosunków politycznych i gospodarczych z państwami śródziemnomorskimi, nienależącymi do Wspólnoty. W 2008 roku, w Barcelonie, powstała Unia na rzecz Rejonu Morza Śródziemnego, jednak dopiero teraz doszło do pierwszego spotkania jej członków.

Najważniejszym tematem poruszanym przez szefów dyplomacji jest zagrożenie dżihadem. Goście spoza Unii Europejskiej, m.in. z Maroka, Tunezji i Algierii przed rozpoczęciem rozmów wyrazili nadzieję, że wspólnie uda się zaradzić terroryzmowi. Zebrani zastanawiają się też nad możliwością połączenia gazociągiem północnej Afryki z krajami Wspólnoty.

Premier Hiszpanii, Mariano Rajoy, rozpoczynając debatę, podkreślił, że Morze Śródziemne powinno być łącznikiem Europy z państwami jego południowego wybrzeża.