Moskiewski Sąd Miejski rozpoczął w środę rozpatrywanie wniosku resortu sprawiedliwości Rosji o likwidację Moskiewskiej Grupy Helsińskiej (MGH) - najstarszej w kraju organizacji broniącej praw człowieka, założonej przez radzieckich dysydentów w latach 70. XX wieku.

Jak podał niezależny portal Mediazona, na salę wpuszczono tylko trzech dziennikarzy. Pozostałe miejsca dla publiczności zajęte są przez praktykantów w sądzie, których sprowadzono z kilku pięter budynku.

Kilku dyplomatów, którzy chcieli wejść na rozprawę, również nie zdołało wejść na salę. Przedstawiciele MGH zwrócili się o przeniesienie posiedzenia do większej sali, ale sędzia Michaił Kazakow odrzucił wniosek.

Rozprawa rozpoczęła się nieco ponad miesiąc od czasu, gdy ministerstwo sprawiedliwości zażądało likwidacji MGH. Resort powołuje się na kwestie formalne, np. zarzuca MGH, która ma status "organizacji regionalnej", że w latach 2019-2020 realizowała swoje przedsięwzięcia również poza wskazanym regionem działania, czyli poza Moskwą. Przedstawiciel ministerstwa Iwan Tatarnikow oświadczył w sądzie, że są to "poważne" i "niemożliwe do usunięcia" naruszenia, z powodu których MGH musi być zlikwidowana.

Moskiewska Grupa Helsińska powstała w 1976 roku z inicjatywy dysydentów skupionych wokół Andrieja Sacharowa. Założona została po obradach w Helsinkach Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, gdy przyjęty został akt końcowy KBWE. Państwa stojące w zimnej wojnie po przeciwnej stronie, w tym ZSRR, zobowiązywały się w dokumencie m.in. do przestrzegania praw człowieka i swobód obywatelskich. MGH powstała jako inicjatywa społeczna na rzecz przestrzegania przez władze ZSRR tych zobowiązań.

Grupa, do której należeli główni ówcześni dysydenci, była narażona na ciągłe prześladowania, ale przez następne lata zajmowała się monitorowaniem przestrzegania praw człowieka i nagłaśnianiem przypadków ich łamania. W 1982 roku musiała jednak przerwać działalność w wyniku aresztowań bądź zmuszania do emigracji jej działaczy. Wznowiła działalność w 1898 roku i kontynuowała pracę we współczesnej Rosji, krytykując naruszenia praw człowieka, w tym podczas wojny w Czeczenii. Jej działaczami byli wówczas m.in. Galina Starowojtowa, Siergiej Kowalow, Lew Ponomariow. W 2012 roku MGH występowała przeciwko uderzającym w organizacje pozarządowe przepisom o "zagranicznych agentach". W 2022 roku wystąpiła przeciwko inwazji na Ukrainie.

Od połowy lat 90. do swojej śmierci w 2018 roku szefową MGH była jedna jej z założycielek, Ludmiła Aleksiejewa. Jeszcze w 2017 roku, gdy Aleksiejewa kończyła 90. lat, osobiście odwiedzał ją Władimir Putin, dziękując jej za działalność na rzecz wzmocnienia demokracji i społeczeństwa obywatelskiego w Rosji.

W grudniu 2021 roku władze rosyjskie zlikwidowały inną działającą przez dekady zasłużoną organizację broniącą praw człowieka - Stowarzyszenie Memoriał. (PAP)

awl/ ap/