Taką deklarację złożyła rzeczniczka prasowa rządu Małgorzata Kidawa-Błońska. Dodała, że budzi ona ciągle wiele emocji. "Powstają niepotrzebne dyskusje raniące rodziny ofiar katastrofy. Wiele osób mówi niedorzeczności obrażające inne osoby"

Dodała, że przyczyny katastrofy TU-154 są znane. Złożyło się na nią kilka rzeczy, m.in. złe warunki pogodowe oraz nieprzestrzeganie procedur na pokładzie samolotu.

Małgorzata Kidawa-Błońska wypowiedziała się również na temat zbliżających się obchodów zakończenia II wojny światowej i Defilady Zwycięstwa w Rosji. Potwierdziła, że ani premier Ewa Kopacz ani wielu ważnych polityków europejskich nie przyjedzie do rosyjskiej stolicy. Dodała, że strona polska wystosowała do Moskwy oficjalną notę w tej sprawie. W dokumencie nie podano przyczyn decyzji, jednak jak zauważyła rzecznik, nie jest to potrzebne. Rosja dokładnie rozumie, dlaczego premierzy i prezydenci europejscy nie przyjeżdżają na uroczystości w Moskwie.