Pierwszy poważny sukces afrykańskich żołnierzy w walce z islamistami z Boko Haram. Wojskom udało się odbić jedno z miast, kontrolowanych przez fanatyków w Nigerii. Od wczoraj połączone siły kilku afrykańskich krajów próbują pokonać bojowników, którzy kontrolują część terenów w Nigerii.

Po tym jak radykałowie z Boko Haram ogłosili przystąpienie do Państwa Islamskiego, Unia Afrykańska zdecydowała o utworzeniu międzynarodowego kontyngentu przeciwko fanatykom. Wśród 8 tysięcy żołnierzy są Nigeryjczycy, ale także oddziały z Czadu, Nigru i Kamerunu. Według najnowszych informacji, wojsku udało się odbić miasto Damasak, które od listopada znajdowało się pod kontrolą Boko Haram. W operacji miało zginąć dziesięciu czadyjskich żołnierzy oraz około dwustu radykałów.

Od sześciu lat Boko Haram walczy o wprowadzenie w Nigerii radykalnego islamskiego prawa szariatu. W ostatnich miesiącach zaczęła atakować cele także w sąsiednich krajach, w tym w Nigrze i Kamerunie. Media na całym świecie informowały w ubiegłym roku o porwaniu dwustu uczennic z wiosek na północy kraju. Konflikt z Boko Haram spowodował nawet przesunięcie zaplanowanych na 14 lutego wyborów prezydenckich i parlamentarnych w Nigerii.

ONZ alarmuje, że walki z Boko Haram w Nigerii spowodowały falę uchodźców. Według danych Narodów Zjednoczonych, z kontrolowanych przez islamistów terenów uciekło co najmniej milion osób.