Poseł Przemysław Wipler przyznał, że współpracował z Iwoną Sulik, gdy ta była rzeczniczką marszałek Sejmu Ewy Kopacz.

Dziś Iwona Sulik, będąca rzeczniczką rządu, podała się do dymisji. Rezygnację przyjęła premier Ewa Kopacz. Przemysław Wipler powiedział dziennikarzom w Sejmie, że korzystał z usług firmy ówczesnego asystenta Sulik - Adama Piechowicza. Dwukrotnie spotkał się też z Iwoną Sulik. Poseł powiedział, że zamówił szkolenia w ramach budowy strategii komunikacyjnej Stowarzyszenia Republikanie.

Przemysław Wipler przyznał, że w trakcie współpracy nie wiedział, że Iwona Sulik jest rzeczniczką marszałek Ewy Kopacz. Polityk mówił, że Sulik przeprowadzała z nim szkolenia na temat udzielania wywiadów. Jak dodał, nie wiedział czy rzeczniczka ówczesnej marszałek Sejmu brała za tę współpracę pieniądze. Poseł podejrzewa, że Iwona Sulik współpracowała z Adamem Piechowiczem na zasadzie wolontariatu. Przecież komercyjnie, profesjonalnie nie łączyłaby dwóch takich funkcji, ponieważ miałaby konflikt interesów - stwierdził Przemysław Wipler.

Adam Piechowicz zrezygnował wczoraj z pracy w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Iwona Sulik była rzeczniczką rządu od 23 września 2014 roku.