Przez kilka godzin ośmiu płetwonurków ze strażackiej grupy specjalistycznej z Sokołowa Podlaskiego penetrowało dno rzeki Liwiec w okolicach miejsca, gdzie wczoraj znaleziono zwłoki 15-letniego Marcina.
Dziś przeszukano kilkadziesiąt metrów rzeki. Po zmroku akcję przerwano - powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej oficer prasowy siedleckiej policji podinspektor Jerzy Długosz.
Warunki w jakich pracowali płetwonurkowie były bardzo trudne. "Liwiec w miejscu poszukiwań miał głębokość ponad trzech metrów. Na dnie znajdowało się bardzo dużo korzeni i konarów" - relacjonował Jerzy Długosz.
Akcja poszukiwawcza zostanie wznowiona jutro rano.