Kolejny przeciek Edwarda Snowdena. Tym razem "Washington Post" pisze o programie MYSTIC, dzięki któremu amerykańska Agencja Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) nagrywa i przechowuje przez miesiąc wszystkie rozmowy telefoniczne wykonane w "jednym z państw".

Według dokumentów uzyskanych przez "Washington Post" od byłego współpracownika NSA Edwarda Snowdena, NSA nagrywa "każdą pojedynczą" rozmowę telefoniczną w tym kraju i przechowuje nagrania przez 30 dni, by móc je poddać dalszej analizie. Analitycy NSA odsłuchują tylko około 1 proc. nagranych rozmów, ale i tak są to olbrzymie ilości danych do weryfikacji. Dostęp do tych zasobów mają nie tylko agenci NSA, ale też pracownicy innych agencji wywiadu amerykańskiego.

Dotychczasowe informacje Snowdena dotyczyły tego, że amerykański rząd zbiera i przechowuje metadane dotyczące połączeń telefonicznych. Chodzi o informacje o tym, między jakimi numerami rozmowa telefoniczna się odbyła oraz kiedy i gdzie została wykonana.

"Washington Post" spekuluje, że MYSTIC był prowadzony USA. Z dokumentów Snowdena wynika, że NSA planowała rozszerzyć działalność programu i objąć nim kolejnych sześć państw. Dziennik sugeruje, że mogło to nastąpić w 2011 roku (program zaczął działać w 2009 r.).