Brytyjska policja bada doniesienia o śmierci pierwszego brytyjskiego zamachowca-samobójcy w Syrii. Dziś dokonano przeszukania domu domniemanego dżihadysty.

Chodzi o 41-letniego mieszkańca Crawley w hrabstwie Sussex, Abdula Wahida Madżida, który - jak sie przypuszcza - dokonał samobójczego zamachu na więzienie w Aleppo. Źródła opozycyjne podają, że ten zamach umożliwił ucieczkę około trzystu więźniom. Władze syryjskie zaprzeczają tym informacjom.

Opublikowany wczoraj wideoklip ukazuje pojazd opancerzony, który podjeżdża szybko pod mur więzienia i rozrywa się w potężnej eksplozji. Jedna z grup związanych z al-Kaidą - Front al-Nusra - podała pseudonim zamachowca jako Abu Suleiman al-Britani.

Brytyjska policja nie jest do końca pewna jego tożsamości, gdyż nie jest w stanie przeprowadzić analizy porównawczej DNA. Przeprowadziła jednak rewizję w jego domu w Croydon.

Mieści się on, nomen omen, przy Martyr's Avenue - Alei Męczenników - położonej niespełna 2 kilometry od ogrodzenia lotniska Gatwick. Abdul Wahid Madżid uczęszczał do tego samego meczetu w Crawley, co Omar Khaiam, skazany w 2007 roku za spisek bombowy.