Jednym z dowodów na to, że nie mogło jej złamać skrzydło samolotu jest- według profesora- fakt, że na zdjęciach z katastrofy nie widać soków drzewa. Chris Cieszewski przyznał, że "od początku zafrasowało go, że ta duża brzoza nie miała żadnych soków i była kompletnie sucha".
Zdaniem przewodniczącego zespołu Antoniego Macierewicza, zostało to bezspornie dowiedzione. "Na podstawie najlepszej wiedzy trzeba powiedzieć, że brzoza ta była złamana już 5 kwietnia. Tyle stwierdzają naukowcy. Ja mogę dodać iż to oznacza, że nie mogła ona być przyczyną katastrofy 10 kwietnia skoro została złamana i leżała już 5 kwietnia" - mówi poseł PiS.
Udział profesora Chrisa Cieszewskiego w posiedzeniu zespołu Antoniego Macierewicza wzbudził ogromne zainteresowanie mediów. Profesor na początku swojej prezentacji zaznaczył, że nie będzie jednak rozmawiał z dziennikarzami. Powiedział, że "polskie media, z tego co widział w internecie, są nieetyczne, kłamliwe i niekulturalne". Po prezentacji opuścił Sejm ignorując pytania prasy.
Rewelacjom profesora Chrisa Cieszewskiego zaprzeczają członkowie rządowego zespołu kierowanego przez Macieja Laska. Na dowód zderzenia tupolewa z brzozą pokazali oni zdjęcia, na których widać części samolotu wbite w drzewo.
Wczoraj PiS wezwał premiera do rozwiązania zespołu Macieja Laska i wznowienia prac Komisji Badania Wypadków Lotniczych w sprawie katastrofy smoleńskiej. Powodem mają być odkrycia przedstawione przez uczestników II Konferencji smoleńskiej, w szczególności przez Chrisa Cieszewskiego z University of Georgia i jego zespół.
Komentarze (30)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeMacierewicz ogłosił jako pewniki kolejne przyczyny katastrofy: sztuczna mgła, hel, wybuchy,rewelacje Biniendy, blefy Rońdy a ostatnio wywody Cieszewskiego. Gdy i ta upadła możemy spodziewać się za tydzień kolejnych rewelacji, bo media nie znoszą próżni a Kaczyński i Macierewicz spokoju nad trumnami.
to Macierewicz wyciągnął najpierw z kapelusza "profesora" ... BLEFIARZA,
a teraz wyciągnął "profesora" ... CZUBKA leśnego .
CZUBKI są jak ... tępe noże.
Specjalnej krzywdy nikomu nie zrobią, ale irytują ... tępotą.
Wytępić ich nie można, bo nie wolno.
Tak o sobie powiadają ...
nieukiem,błaznem,a nawet wariatem,którego należy zamknąć w "psychuszce".Badacze,naukowcy,pracujący w Komisji Macierowicza,w liczbie ponad 100 z kraju i zagranicy,sa uważani przez rzadowych mądrali za nieuków
i kłamcców.Natomiast badacze milero-laskowej komisji,to dopiero naukowcy,znawcy i "specy"...Platformerski poseł nawet prezesa PAN,prof.
Kleibera uważa za nieuka.Wszyscy to słyszeliśmy w telewizyjnej wypowiedzi posła Niesiołowskiego.
Wniosek z tych "mądrych " wypowiedzi rządowych oficjeli jest dla nas Polaków łatwy do rozszyfrowania: oto,każdy,kto śmie mieć inne zdanie na temat katastrofy smoleńskiej niż komisja rządowa jest tępakiem,głupolem,a
nawet idiotą,ktorego należy zamknać w zakładzie psychiatryczny,.To jest
demokracja w wydaniu wielu "mądrali" z rzadzacych partii.
Odnośnie mediów - nie tylko prof. Ciszewski tak uważa; codzienne doświadczenie potwierdza zdanie wielu Polaków.
Autorem artykułu nie jest prof. Ciszewski, więc o "z mediamy" do kogo innego - nie podpisał się .
o zlikwidowanie zespołu Macierewicza '' wybiurcza ''
zamieściła na stronie tytułowej.