Nastroje społeczeństwa pozostają stabilne, w ocenie rozwoju sytuacji w kraju dominuje krytycyzm.- wynika z sondażu Centrum Badania Opinii Społecznej.
Najgorzej na aktualną sytuację w Polsce zapatrują się osoby źle oceniające swoją sytuację materialną - prawie 80 % opinii negatywnych i uzyskujące najniższe dochody per capita (74%). CBOS podaje, że odsetek respondentów uważających, że sytuacja zmierza w złym kierunku, ponad trzykrotnie przewyższa liczbę tych, którzy są przeciwnego zdania (66% wobec 20%).

W potencjalnych elektoratach partyjnych zadowolenie z rozwoju sytuacji w kraju dominuje jedynie wśród zwolenników PO. Najbardziej krytyczni są respondenci niezdecydowani co do udziału w wyborach (79% opinii negatywnych) oraz potencjalni wyborcy PiS (77%). Oceny sytuacji gospodarczej również od dłuższego czasu utrzymują się na porównywalnym poziomie. Odsetek negatywnych opinii w tym zakresie ponad trzykrotnie przewyższa liczbę wskazań pozytywnych (45% wobec 14%).

Oceny poziomu życia badanych i ich rodzin są porównywalne do tych sprzed miesiąca. Jednakowe liczebnie grupy stanowią respondenci deklarujący, że żyje im się dobrze oraz ci, którzy poziom życia swojej rodziny określają jako przeciętny (po 44%). W mniejszości pozostają badani niezadowoleni z jakości swojego życia (12%).

Prognozy rozwoju sytuacji w kraju w najbliższym roku są takie same, jak przed miesiącem i jednocześnie nieco bardziej optymistyczne niż w sierpniu. Przekonanie, że sytuacja w Polsce się pogorszy, wyraża obecnie niespełna co trzeci badany, a przeciwnego zdania jest co dziesiąty. Niezmiennie mniej więcej połowa respondentów uważa, że w tej dziedzinie nic się nie zmieni. CBOS podkreśla, że od początku roku, w przewidywaniach dotyczących ogólnej sytuacji w Polsce, w miarę systematycznie maleje odsetek pesymistów.

W stosunku do września nieznacznie poprawiły się też prognozy sytuacji w zakładach pracy. Obecnie co piąty zatrudniony uważa, że w najbliższym roku sytuacja w jego zakładzie pracy poprawi się, co dziewiąty zaś obawia się jej pogorszenia. Zdecydowana większość pracujących (62%) wyraża przekonanie, że nic w tym zakresie się nie zmieni. Jedyną wyraźnie niekorzystną zmianą, jaka zaszła od września, jest dość istotny wzrost poczucia zagrożenia bezrobociem. Obecnie dwie piąte pracujących obawia się utraty zatrudnienia, a odsetek tych, którzy nie liczą się z taką ewentualnością, zmniejszył się z 61% do 58%.