Po doniesieniach o rzekomym użyciu broni chemicznej w Syrii, Niemcy ostrzegają przed spekulacjami na temat interwencji wojskowej w tym kraju. Trzeba działać rozważnie - przekonuje szef niemieckiej dyplomacji.

W wywiadzie dla dziennika "Bild" minister Guido Westerwelle mówi, że sytuacja w Syrii jest zbyt poważna, aby pozwalać sobie na spekulacje na temat interwencji zbrojnej. Jak przekonuje, w sprawie Syrii trzeba dążyć do politycznego rozwiązania i demokratycznego nowego początku.

Guido Westerwelle podkreśla, że Niemcy nie mają dowodów na użycie broni chemicznej przez reżim Baszara al-Assada. Niemiecki minister apeluje, aby każdy, kto ma wiarygodne informacje na ten temat, natychmiast je ujawnił.

O tym, że w Syrii prawdopodobnie wykorzystano broń chemiczną, mówili ostatnio wysocy rangą urzędnicy amerykańskiej administracji. Prezydent Barack Obama ostrzegał w przeszłości, że użycie gazów bojowych będzie "przekroczeniem granicy" i może spowodować wojskową interwencję.