Szef MSZ Radosław Sikorski poinformował, że na forum Rady ds. Zagranicznych UE poprosił szefową unijnej dyplomacji, aby podczas szczytu UE-Rosja formalnie została podniesiona kwestia potrzeby zwrotu wraku Tu-154M, który 10 kwietnia 2010 r. rozbił się pod Smoleńskiem.

Poniedziałkowa Rada ds. Zagranicznych z udziałem 27 ministrów i wysokiej przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Catherine Ashton była poświęcona m.in. stosunkom UE-Rosja.

W zeszłym tygodniu Sikorski rozmawiał na temat powrotu wraku z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem, ale nie uzyskał od niego informacji o dacie powrotu do Polski szczątków maszyny. Wrak - jak wyjaśniał Ławrow - ma zostać w Rosji do zakończenia śledztwa.

"Skoro nie skutkują dwustronne kanały komunikacji z Rosją w tej sprawie, zmuszeni jesteśmy do przeniesienia kwestii na poziom międzynarodowy"

Jak podkreślił, Polska będzie "cierpliwie drążyć" w tej sprawie, mając nadzieję, że Rosja wreszcie uzna, że wrak nie jest już potrzebny jej prokuraturze i może być przekazany polskim śledczym.

Pytany o reakcję Catherine Ashton na tę prośbę, odparł, że wydaje mu się, że wzięła ją sobie do serca. "Poprosiłem wysoką przedstawiciel, aby podniosła tę sprawę (powrotu wraku do Polski - PAP) ze stroną rosyjską podczas szczytu" - oświadczył Sikorski.

Oleksy: To kapitulacja

Józef Oleksy ocenił słowa Radosława Sikorskiego jako kapitulację. - To trzeba czytać: przegraliśmy, nie umieliśmy, nie wyszło nam, zlekceważyli nas i pomóżcie. To nie jest dobry wydźwięk całej sprawy - powiedział w Tok FM polityk SLD.

- Jeżeli minister spraw zagranicznych niepodległej Polski zwraca się do pani Ashton, która jest świeżo upieczonym dyplomatą, żeby mu wydobyła wrak z terytorium Rosji, to mnie to porusza bardzo negatywnie - skomentował Oleksy. - Mnie się nie podoba, że Radosław Sikorski ogłasza bezradność Polski. To jest ogłoszenie kapitulacji polskiej dyplomacji, jego dyplomacji - ocenił były premier, komentując prośbę szefa MSZ - dodał.

Podobnego zdania jest przewodniczący SLD, który inicjatywę szefa MSZ określił jako "bezradność bezmyślność".

W imieniu PiS sprawę skomentował Mariusz Błaszczak. Przewodniczący klubu powiedział w TVN24: - Czy to jest poważne, czy to jest zabawa? Mam wątpliwości. Minister Sikorski przyzwyczaił nas do tego, że zachowuje się w sposób mało poważny - powiedział szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.