Zdaniem Pawła Abramowa, byłego siatkarza reprezentacji Rosji i Jastrzębskiego Węgla, szanse Polaków i Rosjan w ćwierćfinale olimpijskiego turnieju siatkarskiego są równe. "Nie potrafię wskazać faworyta tego meczu, jest 50 na 50" - powiedział PAP Abramow.

Podkreślił, że obie drużyny miały w Londynie lepsze i gorsze mecze grupowe.

"Polacy przegrali w ostatnim spotkaniu z Australią. To oczywiście niespodzianka. Ale co można poradzić, zdarzyło się i już. Rosjanie z Niemcami zagrali świetnie i wygrali 3:0, z Brazylią przegrali 0:3 - źle, potem 3:2 z USA - tak sobie. Na koniec pokonaliśmy Serbię 3:0. Więc w środę...zobaczymy" - dodał Abramow.

Pytany o faworyta do złotego medalu uniknął jednoznacznej odpowiedzi. "Wszyscy ćwierćfinaliści chcą go zdobyć. I wszyscy mają na końcowy sukces szanse" - stwierdził.

Mecz Polski z Rosją rozpocznie się w środę o godz. 20.30.