Zmiany w ustawie o sporcie, wybór kuratora w PZPN po negocjacjach z UEFA i FIFA oraz przyjęcie ustawy o futbolu - to przedstawione we wtorek przez Jarosława Kaczyńskiego trzy kroki mające prowadzić - według PiS - do "uzdrowienia polskiej piłki nożnej".

"Klucze do otwarcia drzwi do rozwoju polskiego futbolu ma rząd, Donald Tusk. Tylko z jego inicjatywy mogą być podjęte działania, które prowadzą do tego, żeby w polskiej piłce nożnej się zmieniło" - powiedział Kaczyński podczas wtorkowej konferencji prasowej w Warszawie.

Szef PiS przedstawił propozycje swojej partii, które mają być też zawarte w liście do szefa rządu. "Krok pierwszy to zmiana ustawy o sporcie, po to, żeby uzyskać możliwość ustanowienia kuratora. W tej chwili wymagałoby to decyzji sądowej. To jest sytuacja trudna, która mogłaby się ciągnąć. Kwestia właściwego wyboru personalnego byłaby tutaj pod znakiem zapytania" - zaznaczył.

Minister sportu miałby prawo do zawieszenia w czynnościach władz związku

Zgodnie z propozycją PiS, minister sportu miałby prawo do zawieszenia w czynnościach władz związku sportowego i wyznaczenia kuratora. Podstawą do wykorzystania takiego uprawnienia mogłoby być - według PiS - m.in. rażące lub uporczywe naruszanie prawa czy statutu związku.

Powołanie kuratora następowałoby wyłącznie w celu wyboru nowych władz związku sportowego. Wydłużony byłby też termin, jaki kurator miałby na wybór nowych władz związku z 6 miesięcy do roku.

Według obowiązującej ustawy o sporcie jeżeli działalność władz związku sportowego narusza prawo lub postanowienia statutu, minister właściwy do spraw kultury fizycznej może wystąpić do sądu rejestrowego z wnioskiem o zawieszenie władz związku, albo jego rozwiązanie. Jeżeli sąd zdecyduje o zawieszeniu władz związku sportowego, wyznacza kuratora, który przeprowadza wybory nowego kierownictwa.

Rzecznik PiS Adam Hofman podkreślił, że gdyby rząd i Donald Tusk zdecydowali się na zmianę w ustawie o sporcie, można by ją było przeprowadzić szybką ścieżką legislacyjną do końca Euro 2012. "Po zakończeniu turnieju będzie inna sytuacja prawna, w której decyzją ministra będzie można kuratora wprowadzić" - argumentował.

Drugim krokiem, o którym mówił Kaczyński, jest ustanowienie kuratora w PZPN

Zdaniem lidera PiS mogłoby to nastąpić po "odpowiednich zabiegach dyplomatycznych" w europejskiej i światowej federacji piłkarskiej. Szef PiS uznał, że mogliby się tym zająć były szef PZPN Michał Listkiewicz oraz legenda polskiego futbolu Zbigniew Boniek, do których prezes PiS także zwrócił się listownie. "Bez tego zabiegu mogłoby dojść do różnego rodzaju perturbacji" - uważa Kaczyński.

Pytany, dlaczego mieliby to być właśnie Listkiewicz i Boniek, Kaczyński powiedział, że chodzi m.in. o dobre stosunki b. prezesa PZPN z szefem FIFA Seppem Blatterem. "Pan Boniek jest w dobrych stosunkach z szefem UEFA Michelem Platinim, a pan Lato tych stosunków niemal nie utrzymuje" - podkreślił prezes PiS. "Chodzi nam o ludzi, którzy mogą odegrać pozytywną rolę w procesie przemian. Czy będą chcieli, to ich decyzja" - dodał.

Zbigniew Boniek powiedział wieczorem w TVN24, że nie jest gotów do pomocy w tej kwestii. "Polska piłka ma potrzebę głębokich zmian, ale musi zrobić to sama" - stwierdził były piłkarz m.in. Widzewa Łódź.

"Polityka może być fajnym równorzędnym partnerem. Bo wiadomo, jeżeli ma się dobre koneksje polityczne, to polityka może w wielu rzeczach pomóc. Natomiast politycy nie są po to, aby zarządzać lub starać się wywierać (nacisk - PAP) na jakiekolwiek niezależne stowarzyszenie w tym kraju" - mówił Boniek.

Zaznaczył, że jest zaskoczony propozycją PiS. "Na razie nikomu adresu nie dałem. Byłem zaskoczony, bo widziałem to bezpośrednio w telewizji" - mówił.

Michał Listkiewicz, proszony we wtorek przez PAP o komentarz do propozycji Kaczyńskiego, odpowiedział, że tego dnia nie jest dostępny dla mediów.

Kaczyński ocenił, że zmiany daleko idące są niezmienne, jeżeli polska piłka nożna ma stanąć na właściwym poziomie "i nie mamy być ciągle w siódmej dziesiątce na świecie".

Trzecia propozycja to przyjęcie ustawy o futbolu przygotowanej przez PiS

"Założenia dotyczą zarówno organizacji piłki nożnej, powołania Narodowego Centrum Rozwoju Futbolu, zmiany statusu piłkarzy, trenerów i sędziów, powołania piłkarskiego trybunału arbitrażowego, większej odpowiedzialności dyscyplinarnej w piłce. Uregulowana zostanie liga zawodowa i finansowanie piłki nożnej" - powiedział Hofman.

Według założeń do ustawy o futbolu piłka nożna miałaby status dyscypliny sportu o szczególnym znaczeniu społecznym i podlegałaby szczególnej trosce ze strony państwa. Powołane miałoby być także Narodowe Centrum Rozwoju Futbolu, którego elementami byłyby Akademia Futbolu (o statusie szkoły wyższej), a także Instytut Badań nad Futbolem, jako jednostka badawcza zajmująca się opracowywaniem metod szkoleniowych, nadań w dziedzinie medycyny piłki nożnej, psychologii sportu etc. NCRF miałby być współfinansowany przez państwo i PZPN. Dzięki ustawie uregulowany miałby być także status piłkarzy, trenerów i sędziów piłkarskich; byłby także powołany Piłkarski Trybunał Arbitrażowy. Ustawa miałaby także dotyczyć uczestnictwa zespołów w lidze zawodowej i finansowania piłki nożnej.

"Doznaliśmy kolejnej bardzo poważnej porażki i można uznawać, że to nie jest przesłanka do żadnych działań i kreślić scenariusze na przyszłość, że coś będzie trzeba zmieniać. Na razie nie mamy dobrego zarządu PZPN i nie bardzo widać, jak ten zarząd w obecnych warunkach prawnych stworzyć, w jaki sposób dać tam dobrego komisarza i dlatego propozycja zmian" - mówił Kaczyński.

Prezes PiS pytany o zapowiedź szefa PZPN Grzegorza Laty, że na razie nie zamierza się podawać do dymisji odparł: "Można było się spodziewać. Dlatego podejmujemy tego rodzaju próby, że wiedzieliśmy, iż tak właśnie będzie".

Zdaniem wiceszefa sejmowej komisji sportu Andrzeja Biernata (PO) pomysły PiS na uzdrowienie polskiej piłki nożnej są "kretyńskie", a przedstawianie ich teraz to działanie polityczne. "Uroiło im się, że błysną teraz jakimś pomysłem" - ironizował.

Biernat zauważył, że Hofman już 5 lat temu - przy okazji kryzysu w PZPN - zapowiedział przygotowanie ustawy o futbolu i "nawet jednego zdania z tej ustawy nie pokazał". Poseł PO zaznaczył, że nie ma pojęcia, jak PiS wyobraża sobie wprowadzenie kuratora do PZPN. "Na jakiej podstawie oni chcą wprowadzić kuratora? W myśl obowiązującej ustawy o sporcie, są określone warunki i przesłanki, aby to sąd wprowadzał kuratora, a nie rząd" - zaznaczył.

"Tych przesłanek na razie niestety nie ma, co bezradna kontrola ministerstwa sportu naocznie nam udowodniła" - podkreślił polityk PO. "Trzeci pomysł PiS, to nowa ustawa o sporcie, i co my mamy tam napisać, że PZPN jest związkiem nielegalnym, bez sensu. Dlaczego piłka nożna ma być inaczej traktowana, niż pozostałe związki sportowe?" - pytał.