Ambasador Polski na Białorusi Leszek Szerepka jest już w Polsce - poinformował PAP rzecznik MSZ Marcin Bosacki. Dyplomata został poproszony przez stronę białoruską o opuszczenie tego kraju.

Radca ambasady RP w Mińsku Paweł Marczuk informował wcześniej, że po wyjeździe szefa placówki funkcję charge d'affaires objął radca Witold Jurasz. Warszawa nie planuje wysłania noty o zawieszeniu stosunków dyplomatycznych z Mińskiem.

We wtorek władze Białorusi zwróciły się do ambasadorów UE i Polski w Mińsku, by opuścili ten kraj i udali się na konsultacje. Wezwały też swoich ambasadorów w Brukseli i Warszawie na konsultacje do Mińska. To reakcja na kolejne sankcje nałożone na białoruski reżim przez UE.

W środę w Ministerstwie Spraw Zagranicznych wiceszefowa resortu Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz spotkała się z ambasadorami krajów UE akredytowanymi w Warszawie.

Jak poinformował rzecznik resortu, Polska podziękowała dyplomatom za akt solidarności wobec naszego kraju. W odpowiedzi na działania władz Białorusi państwa UE postanowiły wycofać ambasadorów z Mińska na konsultacje do swych stolic.

Premier Donald Tusk oceniał w środę, że "nerwowa i dość drastyczna" reakcja Mińska na sankcje unijne pokazuje, że stają się one dokuczliwe dla reżimu Alaksandra Łukaszenki. Zwracając się do Białorusinów, powiedział w ich języku: "Żywie Biełaruś" (Niech żyje Białoruś).