Około pół godziny trwało czwartkowe spotkanie prezydenta Bronisława Komorowskiego z Januszem Palikotem, które odbyło się w ramach konsultacji powyborczych.

Podczas czwartkowego spotkania z prezydentem Bronisławem Komorowskim Janusz Palikot miał zadeklarować, że Ruch Palikota będzie "w opozycji, ale nie totalnej". Spotkanie w ramach konsultacji powyborczych trwało około pół godziny.

Szef Ruchu Palikota opuszczając Pałac Prezydencki nie zatrzymał się, by porozmawiać z dziennikarzami.

PAP dowiedziała się ze źródeł zaangażowanych w konsultacje, że Komorowski podczas czwartkowej rozmowy pytał Palikota czy chce być w koalicji, czy w opozycji. Według informatorów PAP, Palikot miał odpowiedzieć, że będzie w "opozycji, ale nie totalnej".

Najprawdopodobniej to pytanie padnie także podczas spotkania Komorowskiego z wicepremierem Waldemarem Pawlakiem (PSL), które rozpocznie się w czwartek o godz. 13

W środę Palikot zapowiadał, że podczas czwartkowych konsultacji z prezydentem będzie namawiał go do poparcia idei rządu fachowców, przedstawionej przez jego ugrupowanie.

Lider Ruchu Palikota zaznaczył, że jego ugrupowanie dysponuje 40 mandatami, a więc "znacznie większą siłą parlamentarną" niż PSL. "Gotowi jesteśmy (...) nie obejmować żadnych stanowisk, a wyznaczyć w naszym imieniu najlepszych ludzi, jakich Polska potrzebuje" - powiedział. W jego opinii, to "idealna oferta". "Premier ma pełną władzę, nie będziemy mieli żadnego wicepremiera, wyznaczamy fachowców typu (Magdalena) Środa, (Jerzy) Hausner do rządu" - powiedział.

Ruch Palikota zajął w wyborach parlamentarnych trzecie miejsce, za PO i PiS, otrzymując 10 proc. głosów.

W czwartek o godz. 13 premier Donald Tusk ma przedstawić informacje na temat rozwiązań dotyczących powołania nowego rządu, o których rozmawiał z prezydentem.

Według informacji PAP uzgodnione między Komorowskim a Tuskiem porozumienie może oznaczać, iż przewidziane w konstytucji terminy dotyczące tworzenia nowego rządu mogą być w całości wykorzystane ze względu na prezydencję. Oznacza to, że nowy rząd może powstać dopiero na początku grudnia.

W środę Komorowski około godzinę rozmawiał z premierem Donaldem Tuskiem, potem około pół godziny z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Na piątek planowane jest spotkanie z przewodniczącym SLD Grzegorzem Napieralskim.