W 2003 r. minister zdrowia wydał bowiem rozporządzenie, które zniosło obowiązek kontroli higieny uczniów przez szkolne pielęgniarki. Z kolei Instytut Matki i Dziecka, który opracował standardy postępowania pielęgniarek szkolnych, uznał że "utrzymywanie w szkołach przeglądów czystości ciała i odzieży należy uznać za gwałcenie praw dziecka".
Od tej pory przeglądy mogą odbywać się jedynie za zgodą i na prośbę rodziców. - Zawsze znajdą się jednak tacy, którzy piszą nam, że nie życzą sobie kontroli, mówi Krystyna Kowalik, szefowa Małopolskiego Stowarzyszenia Pielęgniarek i Higienistek Środowiskowych Medycyny Szkolnej.
Wówczas pielęgniarki mają związane ręce, a walka z wszami - jeśli nie uczestniczą w niej wszystkie dzieci w klasie - przypomina walkę z wiatrakami. W efekcie do niektórych szkół wszy wracają nawet kilka razy w ciągu roku.
Z danych Głównego Inspektoratu Sanitarnego wynika, że jeszcze do niedawna problem wszawicy rósł z roku na rok w całym kraju. W 2005 r. zanotowano 620 przypadków, w 2006 r. - 897, a w 2007 aż 2261.
Jak jest teraz? Nie wiadomo, bo zaraz po tym, jak odnotowano gwałtowny wzrost liczby zachorowań wszawica przestała być chorobą zakaźną. Przynajmniej zdaniem resortu zdrowia.
Komentarze (3)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeby zajrzeć do główki i wykryć robala. Robal jak zaraza spod klucza wychodzi do następnej główki szybciutko przechodzi. to przez chore prawo nie ma higienistki, płuc nikt nie prześwietla, bo zdrowi są wszyscy. Wszawica, gruźlica to są takie plagi, których w XXI wieku być już nie powinno, problem ten być może jest iluzoryczny, lecz co się stanie gdy będzie uliczny? Kaszlnie sobie jeden zarazi drugiego, drugi trząchnie głową zarazi trzeciego. Troszkę ironicznie dziś to opisałem , lecz nie będzie nam do śmiechu, gdy tak będzie dalej!!!
Wraz ze wzrostem dysproporcji dochodow, wrostem bezdomnosci, wszawica powraca we wszystkich krajach Europy, nawet w Niemczech, o czym swiadcza komunikaty w niemieckich mass mediach.
Wlosy nalezy myc czesciej niz raz w tygodniu!
Powyzsza uwaga dotyczy dzieci i mlodziezy jak rowniez osob doroslych.