Rząd stawia sobie ambitne zadanie: w pięć lat zinformatyzować urzędniczą Polskę. Przygotowany dokument na lata 2011 – 2015 zakłada wiele ułatwień dla obywateli i ma kosztować 6,5 mld zł. To już drugi taki plan. Poprzedniego nie rozliczono

Plany są rewolucyjne. W 2015 r. ma być 5 mln użytkowników ePUAP (platforma do załatwiania spraw administracyjnych), połowa internautów ma posiadać podpis potwierdzony profilem zaufanym, a na terenach o najniższym zaludnieniu dostęp do sieci ma mieć co najmniej 75 proc. gospodarstw domowych. Wszystko to za 6,5 mld złotych. Tak zapowiada opracowany właśnie Plan Informatyzacji Państwa na lata 2011 – 2015.

Ministerstwom, instytutom badawczym i centralnym urzędom wyznaczono 99 zadań do wypełnienia. Od tak poważnych jak projekty pl.ID, czyli wprowadzenie nowych biometrycznych dowodów, po znacznie węższe zadania, jak budowa krajowego systemu informacji o zanieczyszczeniach powietrza. Dokument przygotowany w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji najmocniej akcentuje jednak konieczność wprowadzenia zmian w zarządzaniu informatyzacją kraju.

Lekarstwem na opóźnienia i brak wyraźnych efektów ma być zwiększenie kompetencji dla Komitetu Rady Ministrów ds. Informatyzacji i Łączności lub wręcz stworzenie specjalnego nowego organu państwa mającego zajmować się informatyzacją. Z podobnymi postulatami w ostatnim czasie zgłaszało się już kilka organizacji. I tak Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji głosi konieczność stworzenia Ministerstwa ds. Informatyzacji, zaś Krajowa Izba Gospodarcza i Business Center Club uważają, że wystarczyłby pełnomocnik rządu czy minister, który koordynowałby pracę w tym zakresie.

Urząd? Niekoniecznie

Eksperci jednak wcale nie są przekonani, że taki kolejny urząd poprawi sytuację. – Skończy się na tworzeniu sztucznych instytucji i kolejnych etatach urzędniczych – ocenia Eugeniusz Gac, prezes Krajowej Izby Gospodarczej Elektroniki i Telekomunikacji. – Najpierw warto by uskutecznić już działające instytucje. Przy MSWiA powołana jest Rada Informatyzacji, jest też międzyresortowy zespół Cyfrowa Polska kierowany przez wiceminister infrastruktury Magdalenę Gaj – dodaje.

Przytakuje mu Wiesław Paluszyński, prezes Polskiego Towarzystwa Informatycznego. – Owszem, wyraźnie widać bezhołowie w zarządzaniu informatyzacją i przydałyby się poważne zmiany organizacyjne, ale wcale niekoniecznie prowadzące do powołania nowego urzędu. Wystarczyłyby połączenie działów informatyzacja i łączność w jednym urzędzie i oczywiście zadbanie o to, by ludzie, którzy zajmują się informatyzacją, naprawdę się na niej znali – dodaje Paluszyński.

Rekordowe wydatki

Plan Informatyzacji Państwa przygotowywany był przez kilka miesięcy i liczy blisko 100 stron. Jednak eksperci wskazują, że i tak jest niekompletywny. – Zupełnie nie odniesiono się do tego, jak wyglądają efekty wykonania poprzedniego planu. I chyba nietrudno zrozumieć, dlaczego po prostu większości tych zadań nie wykonano – mówi Gaca.

W planie na lata 2007 – 2010 szczegółowo wyliczono, że 23 projekty realizowane w tamtych latach miały kosztować 2,5 mld złotych, z czego 2 mld miały pochodzić z funduszy unijnych. Prognozowano też, że sama tylko kontynuacja tych inwestycji w latach 2011 – 2013 pociągnie za sobą kolejny miliard złotych (ponad 863 mln z UE).

W nowym planie zapowiadane inwestycje są jeszcze większe. Łącznie na planowane projekty (i to nie wszystkie, bo w kilkunastu przypadkach nie ma jeszcze danych) ma być wydane ponad 6 mld 464 mln złotych. Część wydatków ma być zgodnie z zapowiedziami sfinansowana z funduszy unijnych. – Tyle że to dosyć niepewne pieniądze, bo UE zapowiedziała ograniczenie przyszłego budżetu – ostrzega Paluszyńki.

Nowe projekty informatyczne

● Single Window – Ministerstwo Finansów razem z MSWiA i Służbą Celną – zautomatyzowany i bezpapierowy system rejestracji dla eksporterów i importerów wraz ze stworzeniem specjalnego portalu informacyjnego

● e@KRUS oraz R3@KRUS – za 100 mln złotych ma powstać internetowa platforma dla rolników ubezpieczonych w KRUS, umożliwiająca zdalne zarządzanie swoim kontem

● wspólna platforma internetowa – dla pracowników administracji centralnej (ministerstw i urzędów centralnych), usprawniająca przepływ informacji i pozyskiwanie danych; koszt: maksymalnie 1,3 mln zł

● METRORISK – za 11,5 mln złotych ma powstać system zawiadamiania przed skutkami zagrożeń naturalnych

● SAWA-SIWPM – blisko 90 mln złotych wyda Ministerstwo Sprawiedliwości na ujednolicony system rejestrowania spraw napływających do sądów

● E-Skladka – usługa dla płatników ZUS pozwalająca dokonywać płatności skaldem na indywidualne, wirtualne konta; koszt: 56 mln złotych