Około 1200 osób, głównie młodych, przemaszerowało w piątek ulicami Krakowa, domagając się legalizacji marihuany. "Sadzić! Palić! Zalegalizować!" - skandowali. W marszu wziął udział lider Ruchu Poparcia Janusz Palikot.

Biorący udział w marszu przeszli z krakowskich Błoni przez ul. Marszałka Józefa Piłsudskiego na Rynek Główny. W znajdującym się tam posterunku policji złożyli petycję "Stop bezprawiu!". Jak wyjaśnił Janusz Palikot, dotyczy ona tego, by nie stosować przepisów karnych wobec osób, które palą niewielkie ilości marihuany.

"Każde pokolenie ma swoją sprawę wolności. Kiedyś to była muzyka rockowa, możliwość posiadanie długich włosów, a dzisiaj to są wolne konopie. To jest także walka z polską obłudą, zakłamaniem" - powiedział Palikot do zgromadzonych.

Jednym z celów programowych Ruchu Poparcia jest zalegalizowanie handlu konopiami

Podkreślił, że jednym z podstawowych celów programowych Ruchu Poparcia jest zalegalizowanie handlu konopiami (marihuaną).

Jak poinformowała Anna Zbroja z zespołu prasowego małopolskiej policji, marsz przebiegł spokojnie. Nie odnotowano żadnych incydentów, nikogo nie zatrzymano.

Za miesiąc podobny marsz ma się odbyć w Warszawie.