NATO zaapelowało w środę wieczorem do Libijczyków, by ze względu na własne bezpieczeństwo trzymali się jak najdalej od oddziałów rządowych. Zapowiedziało także kolejne ataki na wojska Muammara Kadafiego.

"Ludność cywilna może nam pomóc, trzymając się jak najdalej od wojsk Kadafiego i obiektów wojskowych. Czyniąc tak ułatwi NATO skuteczne ataki na siły rządowe przy minimalnym ryzyku trafienia cywilów" - oświadczył w Brukseli dowodzący operacją w Libii kanadyjski generał Charles Bouchard.

Generał zapewnił, że NATO robi wszystko, by atakując cele wojskowe nie stwarzać zagrożenia dla cywilów. "Nie jesteśmy jednak w stanie zredukować tego ryzyka do zera" - podkreślił Bouchard. Przypomniał, że Kadafi celowo rozmieszcza żołnierzy i sprzęt wojskowy w pobliżu dużych skupisk ludności. Zapowiedział, że w najbliższych dniach NATO będzie kontynuowało ataki w Libii.