Szefowie amerykańskich służb wywiadowczych tłumaczyli się wczoraj w Kongresie z rosnących kosztów operacji i przedstawiali swoje opinie na temat zagrożeń dla USA.
W zeszłym roku administracja Baracka Obamy ujawniła, że w roku budżetowym 2010 wydała na służby wywiadowcze nieco ponad 80 mld dol. To dwa razy więcej, niż kosztowały one w roku 2001.
Partia Republikańska, która w listopadowych wyborach zdobyła większość w Izbie Reprezentantów, domaga się ograniczenia wydatków federalnych i w ramach tego postanowiła zbadać, na co idą pieniądze dla CIA i innych agencji. Wczoraj szefowie ośmiu instytucji składali wyjaśnienia przed komisją ds. wywiadu Izby Reprezentantów, a w przyszłym tygodniu będą odpowiadać na pytania senatorów. Jako największe zagrożenie dla USA wymieniano jemeński oddział Al-Kaidy oraz sytuację w Pakistanie.