Z apelem o niezmienianie konstytucji wystąpił w poniedziałek w Krakowie kandydat na prezydenta Andrzej Olechowski.

Olechowski zwrócił się do Jarosława Kaczyńskiego i Bronisława Komorowskiego, by zadeklarowali, że nie będą dążyć do zmiany Konstytucji, ponieważ "zmiany te są niepotrzebne, a są ważniejsze sprawy, którymi się należy zająć".

Nawiązując do obchodzonej w poniedziałek 219. rocznicy ustanowienia Konstytucji 3 Maja, Andrzej Olechowski przypomniał, iż "jej twórcy zastrzegli, że nie może być zmieniana częściej niż co 25 lat i ustalili dla tej zmiany specjalny tryb, wychodzili bowiem z założenia, że częstsze zmiany ustawy, która jest fundamentem systemu prawnego, nie mają uzasadnienia".

"To powinna być mądrość dla nas istotna. Obecna Konstytucja ma raptem 13 lat. Ostatnie wydarzenia pokazały, że jest dojrzała i sprawdza się w sytuacji stresu. W związku z tym nie jest ani ułomna, ani nie wymaga gwałtownej naprawy. Stąd uważam, że wszelka dyskusja o fundamentalnej zmianie Konstytucji w Polsce jest pomyślana na to, by wywołać spór, by zagłębić się w retorykę, która nie służy społeczeństwu i nie ma nic wspólnego z interesami Polaków" - powiedział Andrzej Olechowski podczas spotkania z dziennikarzami w Krakowie.

"Mój sztab zapewnia mnie, że nie będzie z tym kłopotów, że podpisów jest wystarczająco dużo"

"Dlatego chciałem dziś zaapelować do panów Kaczyńskiego i Komorowskiego, aby wyraźnie poinformowali Polaków, że nie będą dążyć do zmiany Konstytucji, że nie będą forsować zmian, które proponuje PO i PiS, ponieważ te zmiany są dziś niepotrzebne, a są ważniejsze sprawy, którymi należy się zająć" - powiedział Olechowski.

Pytany, ile udało mu się zebrać podpisów z wymaganych do rejestracji kandydata 100 tys., Olechowski powiedział, że nie wie i do końca nie będzie wiedział, "ponieważ nie jest to robota przemysłowa". "Mój sztab zapewnia mnie, że nie będzie z tym kłopotów, że podpisów jest wystarczająco dużo, by mówić, że w terminie zostaną złożone z naddatkiem" - powiedział.

Niezależny kandydat na prezydenta RP Andrzej Olechowski jest popierany przez Stronnictwo Demokratyczne Pawła Piskorskiego

Wyjaśnił także w odpowiedzi na pytanie PAP, że zdecydował się na kandydowanie, ponieważ "chciałby widzieć prezydenta również jako przewodnika do osiągnięcia celów, jakie my Polacy sobie stawiamy". "Dzisiaj nie ma ważniejszego celu dla Polaków niż awans materialny, niż to, by polskie rodziny miały wyższe dochody i żebyśmy zaczęli szybko zbliżać się do średniej europejskiej. Należymy do najuboższych narodów w Unii Europejskiej" - powiedział kandydat.

"Czuję się przygotowany. Uważam, że prezydent Rzeczpospolitej powinien być osobą niezależną, suwerenną. Nie mam żadnych długów partyjnych, nie mam żadnych zobowiązań wobec ludzi. Mogę powiedzieć z całym przekonaniem i z całą uczciwością, że taką osobą będę. W związku z tym wystąpiłem w tych wyborach, staram się o poparcie Polaków i muszę powiedzieć, że nie opuszcza mnie dobre samopoczucie i przekonanie, że nie będzie źle" - powiedział Andrzej Olechowski.

Niezależny kandydat na prezydenta RP Andrzej Olechowski jest popierany przez Stronnictwo Demokratyczne Pawła Piskorskiego.