Zgodnie z dotychczasową postawą swych partii przywódcy czeskich lewicowych ugrupowań parlamentarnych deklarowali dziś zadowolenie z decyzji USA, by nie budować na terytorium Republiki Czeskiej radaru tarczy antyrakietowej.

"Jestem zadowolony, że rozwój wydarzeń przyznał nam rację, że to, co mówimy już trzy lata, znalazło potwierdzenie: że nie ma powodów, by ta antyrakietowa tarcza USA tutaj powstawała" - powiedział przewodniczący Czeskiej Partii Socjaldemokratycznej (CSSD) Jirzi Paroubek.

Według lidera Komunistycznej Partii Czech i Moraw (KSCM) Vojtiecha Filipa, amerykańska decyzja "jest bardzo racjonalna, sygnalizując ograniczenie polityki z pozycji siły, nie przynoszącej nikomu jakichkolwiek korzyści".

Natomiast przywódca prawicowej Obywatelskiej Partii Demokratycznej (ODS) i do niedawna premier Mirek Topolanek uznał rezygnację z radaru za naruszenie podpisanej umowy i przejaw osłabienia czeskich powiązań z euroatlantyckimi strukturami bezpieczeństwa.