W polskim systemie politycznym da się rządzić przez jakiś czas, mając mniejszościowy rząd - powiedział we wtorek wiceminister infrastruktury, Marcin Horała, pytany jak Zjednoczona Prawica zamierza rządzić, jeśli straci większość w Sejmie.

O możliwości utraty przez klub PiS w Sejmie większości mówił we wtorek poseł Lech Kołakowski, który oświadczył, że odchodzi z Prawa i Sprawiedliwości. W RMF FM tłumaczył, że powodem jego decyzji jest nowela ustawy o ochronie zwierząt, którą nazwał "bublem prawnym". Zapowiedział powstanie w Sejmie koła poselskiego, do którego potrzeba co najmniej trzech posłów. "Jeżeli dojdzie do rejestracji koła, prawdopodobnie PiS utraci większość sejmową" - powiedział.

"Gdyby teoretycznie, hipotetycznie zaistniała sytuacja, której nie ma, ale jakby wystąpiła, że rząd byłby przez jakiś czas mniejszościowy, to przez jakiś czas rządzić rządem mniejszościowym w polskim systemie politycznym się da. Zwłaszcza mając przyjaznego, wywodzącego się mniej więcej z tego samego obozu politycznego prezydenta. (...) Trzeba będzie ten czas wykorzystać na szukanie nowej większości, pozyskanie i zbudowanie nowej większości" - powiedział Horała na antenie programu "Express Biedrzyckiej".

Wiceminister Horała zapowiedział we wtorek, że projekt ustawy, "piątki dla zwierząt", zostanie zmieniony.

"My już powiedzieliśmy, że przyjmujemy do wiadomości te głosy, że ta ustawa (o ochronie zwierząt - PAP) zostanie na nowo zaprojektowana. (...) Myślę, że warto poczekać, jaka będzie ta nowa propozycja zanim podejmie się takie nierozsądne ruchy” - powiedział zapytany o jego stanowisko w sprawie zapowiedzi posła Kołakowskiego.

"Do rozmowy zawsze jesteśmy otwarci natomiast jak ktoś mówi, że występuje, to już nie jest wola rozmowy, tylko raczej jednoznaczny gest. Mam nadzieję, że ten gest zostanie cofnięty” - dodał.

Po głosowaniu w Sejmie nad nowelą ustawy o ochronie zwierząt, zakazującą hodowli na futra i ograniczającą ubój rytualny, 15 posłów PiS - głosujących przeciwko - zostało zawieszonych w prawach członka partii, wśród nich Lech Kołakowski. Nowela po wprowadzeniu do niej przez Senat ponad 30 poprawek wróciła do Sejmu, ale zmiany te nie były dotąd procedowane. Minister rolnictwa Grzegorz Puda zapowiadał, że zostanie przygotowany nowy projekt ustawy ws. ochrony zwierząt.

Obecnie klub PiS w Sejmie tworzy 234 posłów, zaś do utrzymania większości potrzeba 231. (PAP)