Być może już jutro wojsko podejmie decyzję ws. rozbiórki mostu pontonowego, co wiążę się z rozbiorem tymczasowego rurociągu - przekazał prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Podkreślił, że od początku było wiadomo, że rozwiązanie to "narażone jest na pogodę".

Wcześniej na Twitterze Trzaskowski poinformował, że ze względu na zwiększony poziom wody w Wiśle wojsko sygnalizuje, że konieczny może być czasowy demontaż mostu pontonowego z tymczasowym rurociągiem, który odprowadza ścieki do oczyszczalni "Czajka". "W takim wypadku ponownie rozpoczniemy ozonowanie ścieków i wzmożone kontrole jakości wody" – dodał.

O to, jak bardzo prawdopodobny jest taki demontaż, Trzaskowski pytany był w środę na konferencji prasowej. "Ja od samego początku mówiłem, że to rozwiązanie na moście jest rozwiązaniem tymczasowym, które jest narażone na pogodę, które jest narażone na to, co się w tej chwili dzieje" - mówił włodarz stolicy.

Jak dodał, most montowało wojsko i to od niego wyszła informacja, że ze względu na opady istnieje możliwość jego demontażu. "Mówiłem państwu na samym początku, że mogą zaistnieć tego typu problemy - czy to z pompami, czy to w momencie, w którym wojsko nie będzie w stanie utrzymać mostu i być może będziemy skonfrontowani z taką sytuacją w najbliższych dniach" - powiedział Trzaskowski.

Podkreślał, że rozmontowanie mostu wiąże się z rozmontowaniem rury. "Być może wojsko podejmie taką decyzję w dniu jutrzejszym, jesteśmy gotowi na wszystkie ewentualności. Jeżeli trzeba będzie dokonywać zrzutu ścieków do Wisły przez kilka dni, będziemy te ścieki ozonować i najszybciej jak tylko się da ta rura na moście zostanie zamontowana" - powiedział Trzaskowski.

We wpisie na Facebooku Trzaskowski oszacował czas przejścia fali wezbraniowej na maksymalnie cztery dni, a czas powtórnego wybudowania mostu - na 4-5 dni. Zapewnił też, że miasto i MPWiK "całkowicie podporządkują się decyzji Wojska w tym zakresie, bo to Wojsko ma najlepszą wiedzę dotycząca technicznych parametrów wytrzymałości mostu".

Na konferencji prezydent stolicy zaznaczył, że wciąż toczą się prace nad przeciskiem rury pod dnem Wisły. "To niestety trwa. Mówiliśmy, że to rozwiązanie awaryjne będzie gotowe w grudniu. Oprócz tego oczywiście pracujemy nad rozwiązaniem docelowym" - zapewnił.

Jak poinformowało w tym tygodniu MPWiK, zakończenie prac związanych z budową rurociągu jest planowane na przełom listopada i grudnia 2020 r. Przewiert pozwoli na przejęcie ścieków z rurociągu tymczasowego i dalsze transportowanie ich do oczyszczalni "Czajka". Będzie to pierwsza z czterech faz budowy alternatywnego układu przesyłowego, który stworzą dwie nitki przewiertu wraz z infrastrukturą towarzyszącą. Zakończenie tej inwestycji zgodnie z planem powinno nastąpić w sierpniu 2022 r.

Do awarii układu przesyłowego transportującego ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do położonej po prawej stronie Wisły oczyszczalni "Czajka" doszło 29 sierpnia, tymczasowy przesył awaryjny na moście pontonowym został uruchomiony w połowie września.