Debata wyborcza powinna zostać urządzona wspólnie przez trzy największe stacje telewizyjne tak, żeby każdy Polak mógł ją zobaczyć - podkreślił w czwartek ubiegający się o reelekcję prezydent Andrzej Duda. Organizację debaty przez TVN i portale internetowe określił jako "atak" i "gangsterstwo polityczne".

Prezydent pytany w Polsat News o zarzuty sztabu kandydata KO na prezydenta Rafała Trzaskowskiego, że "przegrał walkowerem", nie stawiając się na debatę organizowaną przez TVN, TVN24, portal Onet i WP, która miała odbyć się w czwartek, odparł, że organizowanie tej debaty było złamaniem zwyczajów.

"Jeżeli pan Rafał Trzaskowski biegnie do stacji, która na co dzień popiera go, prywatnej w dodatku, która ma zagranicznego właściciela i razem z tą stacją dyktują mi jako prezydentowi, ale także kandydatowi w wyborach, kiedy i gdzie mam przyjść na debatę, to jest to złamanie wszystkich zwyczajów, jakie był do tej pory" - oświadczył Duda.

"Do tej pory (zwyczaje) były takie, że jeżeli ktoś chciał urządzać debatę, to najpierw zadawał pytania sztabom, czy się godzą, w jakim terminie, żeby można się było przygotować, zaplanować także w kontekście tego, jak się prowadzi kampanię" - dodał prezydent.

Zdaniem Dudy chęć zorganizowania debaty przez TVN, TVN24, Onet i WP było "swoistym atakiem". Określił to jako "gangsterstwo polityczne".

"Mamy trzy główne wielkie telewizje w Polsce, z których każda ma swoich widzów. Chodzi o to, żeby wszyscy Polacy mogli debatę zobaczyć. Dlatego powiedziałem, że debata powinna zostać urządzona wspólnie przez trzy największe stacje telewizyjne, które dopuszczą w niej także do udziału inne media, które są zainteresowane - tak, żeby każdy Polak, każdy wyborca mógł zobaczyć tę debatę" - podkreślił prezydent.

Duda przypomniał, że wziął udział w debacie przed pierwszą turą wyborów i nie unika debat.

Zdaniem prezydenta, gdy pojawiła się propozycja telewizji Polsat, żeby trzy telewizje zorganizowały wspólnie debatę, to sztab Rafała Trzaskowskiego nie odpowiada. "To jednoznacznie pokazuje, jakie był zamiary zarówno sztabu pana Rafała Trzaskowskiego, jak i tamtej prywatnej telewizji" - ocenił.

Duda na pytanie o "neutralny grunt" debaty odparł, że jest to dobra propozycja. "Jeżeli tylko trzy największe telewizje ustaliłyby ze sobą neutralne miejsce, zostałoby ono wybrane i wszystko odbywałoby się w porozumieniu ze sztabami, został ustalony termin, warunki, to dla mnie to jest normalna debata, jak w cywilizowanym świecie" - zadeklarował ubiegający się o reelekcję prezydent.

Trwa ładowanie wpisu