Po określonych przez stronę unijną jako "rozczarowujące" poprzednich rozmowach, w poniedziałek ruszyła kolejna tura negocjacji pomiędzy Londynem, a Brukselą w sprawie przyszłych relacji "27" i Wielkiej Brytanii.

Ma to być przedostatnia runda przed zaplanowanym na czerwiec przeglądem z udziałem liderów. Dotychczasowe pertraktacje przyniosły niewielki postęp i oskarżenia ze strony Komisji Europejskiej pod adresem Downing Street, że spowalnia rozmowy w ważnych kwestiach.

Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson mimo wpływu na negocjację pandemii odmawia konsekwentnie przedłużenia okresu przejściowego, który potrwa do końca bieżącego roku. W jego trakcie Zjednoczone Królestwo jest wprawdzie poza instytucjami unijnymi, ale faktycznie stosuje się do praw i obowiązków oraz korzysta z przywilejów UE, w tym uczestnictwa w jednolitym rynku.

Bez umowy przed końcem roku obie strony czeka ekonomiczny brexit, oznaczający m.in. konieczność przywrócenia ceł i kwot taryfowych we wzajemnym handlu oraz granicy między Irlandią, a Irlandią Północną. Zawarcie porozumienie musi nastąpić odpowiednio wcześniej, aby dać czas parlamentom z obu stron na procedurę ich ratyfikacji. Z tego względu obie strony jeszcze w zeszłym roku umówiły się na przegląd postępu w czerwcu.

Na razie sytuacja nie wygląda jednak najlepiej. Główny negocjator ze strony unijnej Michel Barnier mówił pod koniec kwietnia, po ostatniej rundzie rozmów, że dotychczasowy postęp był "rozczarowujący".

Chodzi głównie o rozwiązania, które miałby zapewnić równe warunki działania dla przedsiębiorstw po obu stronach kanału La Manche, ramy zarządzania przyszłym porozumieniem, w tym rolę Trybunału Sprawiedliwości UE oraz kwestię rybołówstwa.

Londyn wolałby węższego porozumienia ograniczonego tylko do handlu, ale - jak podkreślał Barnier - UE nie zaakceptuje sytuacji, w której postęp będzie dokonywany tylko w wybranych obszarach.

Z opublikowanego przez Komisję Europejską harmonogramu wynika, że negocjacje w tym tygodniu będą dotyczyć m.in. handlu dobrami, usługami, inwestycji, rybołówstwa, zasad dla przedsiębiorstw, które miałby zapewnić uczciwą konkurencję, energii oraz współpracy sądowniczej i nadzoru nad wdrażaniem porozumienia. Podsumowania rozmów można się spodziewać w piątek.