Dodał, że zakład przeprowadził w regionie od stycznia do czerwca br. kontrole wykorzystywania zwolnień lekarskich 4839 osób.
"W konsekwencji wobec 433 osób cofnięto zasiłki chorobowe na łączną kwotę 602,5 tys. zł. Ponadto przeprowadzone zostały kontrole orzekania o czasowej niezdolności do pracy. Na ich skutek 721 osób zostało uznanych za zdolnych do pracy i wobec nich cofnięto zasiłki chorobowe na łączną kwotę 286 tys. zł" – zaznaczył Dyląg.
Rzecznik przypomniał, że zgodnie z ustawowymi uprawnieniami ZUS prowadzi kontrole zarówno pod kątem prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do pracy, jak i prawidłowości wykorzystania zwolnień lekarskich.
"W pierwszym przypadku lekarze orzecznicy ZUS weryfikują w trakcie badania, czy osoba na zwolnieniu lekarskim nadal jest chora. Jeżeli uznają daną osobę za zdrową, skracają okres obowiązywania zwolnienia. W takim przypadku dzień badania przez lekarza orzecznika jest ostatnim dniem niezdolności" – wyjaśnił Dyląg.
Do przeprowadzania kontroli wykorzystywania zwolnień uprawniony jest ZUS i płatnicy, czyli pracodawcy, którzy zgłaszają do ubezpieczenia chorobowego powyżej 20 ubezpieczonych.
Dyląg zaznaczył, że kontrola taka polega na sprawdzeniu, czy chory przebywający na zwolnieniu wykorzystuje to zwolnienie zgodnie z jego przeznaczeniem.
"Czy np. nie pracuje zawodowo i nie wykonuje innych prac, które mogłyby wydłużyć powrót do zdrowia. Zasiłek chorobowy nie przysługuje za cały okres objęty zwolnieniem lekarskim, w czasie którego zostało stwierdzone wykonywanie przez pracownika pracy zarobkowej lub wykorzystywanie tego zwolnienia niezgodnie z jego celem" – powiedział.