Zdaniem politologa prof. Antoniego Dudka sprawy Podleśnej i Jażdżewskiego wpłyną na wynik wyborów europejskich.
Czy zatrzymanie Elżbiety Podleśnej za kolportaż obrazków z Matką Boską Częstochowską w tęczowej aureoli będzie miało wpływ na wynik wyborów?
Na pewno. Ostatnio mieliśmy do czynienia z dwiema niedźwiedzimi przysługami, jakie zafundowali sobie główni gracze w kampanii. Pierwszą było przemówienie Leszka Jażdżewskiego poprzedzające wystąpienie Donalda Tuska, co zaszkodziło Koalicji Europejskiej. To, co nastąpiło w Płocku – co jak rozumiem jest dziełem tamtejszej policji czy prokuratury, bo nie chcę wierzyć, że polecenie przyszło z góry – wyrządziło niedźwiedzią przysługę PiS. Pozostaje tylko pytanie, która z tych przysług będzie miała większe konsekwencje wyborcze. Pierwsza skonsolidowała wahające się kręgi kościelne. Wcześniej część z nich nie popierała PiS, a teraz opowie się po stronie partii rządzącej. Z drugiej strony, sprawa pani Podleśnej przemawia do tych, którzy boją się narastania pisowskiego autorytaryzmu. Tylko nie potrafimy ocenić skali tych grup.