Katarzyna Lubnauer zaapelowała w sobotę na konferencji prasowej w Opolu o dymisję Patryka Jakiego. Zdaniem przewodniczącej Nowoczesnej, wiceminister wykorzystuje komisję weryfikacyjną głównie do swoich celów politycznych.

Katarzyna Lubnauer, która uczestniczyła w sobotniej konwencji wyborczej Koalicji Obywatelskiej w Opolu, na konferencji prasowej zaapelowała o zdymisjonowanie pochodzącego z Opola wiceministra Patryka Jakiego.

"Symbolem Opola stał się Patryk Jaki. Trzeba przypomnieć, jak tworzył sieć powiązań - +pajęczynę opolską+. Ale warto zaapelować, żeby podał się do dymisji, bowiem ostatnie doniesienia o tym jak prowadzi komisję weryfikacyjną ukazują jednoznacznie, że jest to człowiek, który wykorzystuje instytucje państwowe do swoich celów, tylko po to, by uprawiać kampanię wyborczą (...), traktuje ją jak trampolinę do władzy, potrafi ścigać tylko tych, którzy są z innego obozu. Opole, komisja weryfikacyjna to przykłady, jak polityki nie należy uprawiać" - powiedziała Lubnauer.

Zdaniem przewodniczącej Nowoczesnej, po przejęciu przez prawicę władzy w samorządach, dojdzie do ich "ideologizacji", która polegać będzie na zawłaszczaniu przez państwo kolejnych sfer życia Polaków.

"PiS ideologizuje całe życie polityczne. Jeżeli dziś politycy z PiS-u mówią, co ma być puszczane w kinach, to ideologizacja w samorządach będzie taka sama, jak całe państwo. PiS wchodzi w butach do naszych łóżek. Wchodzi w butach w nasze życie. Ideologizuje każdy element polskiego prawa. W związku z tym zrobi to samo w samorządach. Przed tym dzisiaj ostrzegamy" - podkreślała Lubnauer.

Grzegorz Schetyna (PO) przyznał, że dla Koalicji Obywatelskiej Opole i wygrana jest ważna ze względu na - jak to określił - fakt, że jest częścią większej całości.

"Opole ma, niestety, przynajmniej w Warszawie, twarz Patryka Jakiego i to nie jest najlepsza twarz. (...) Samorząd musi się obronić przed centralistyczną polityką PiS, która chce zawłaszczyć władzę, zabrać pieniądze i wymuszać decyzje, które będą podejmowane na Nowogrodzkiej. Samorząd jest niezależny i o to musimy walczyć. Wszędzie tam, gdzie nie obronimy samorządu przed PiS-em, to nie będzie rozmów o przedszkolach, żłobkach, szpitalach, tylko będzie się mówić o pomnikach i otwierać teczki" - uważa przewodniczący Platformy Obywatelskiej.