Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew, przyznając, że światowy kryzys przeszkodził wielu jego planom, oświadczył dziś, że nie rezygnuje z ambicji przekształcenia Moskwy w jedno ze światowych centrów finansowych.

Miedwiediew zamieścił na swojej stronie internetowej wideo ze swym dziewięciominutowym wystąpieniem z okazji pierwszej rocznicy zwycięstwa w wyborach prezydenckich.

"Ambitne plany przekształcenia Moskwy w światowe centrum finansowe nie są dziś celem numer jeden, ale nie oznacza to, że z nich rezygnujemy" - powiedział prezydent Rosji.

"Rubel - twierdził Miedwiediew - ma wszelkie dane, aby stać się jedną z walut wymiennych i walutą rezerw światowych".

Moskwa znajduje się obecnie na liście 50 najważniejszych centrów finansowych i giełdowych świata.

Według oficjalnych prognoz, gospodarka rosyjska w tym roku wyhamuje, budżet będzie deficytowy, a bezrobocie dotknie ponad 7 milionów osób.