Zdymisjonowany szef rządu Katalonii Carles Puigdemont spotyka się w poniedziałek w Belgii z władzami flamandzkiej partii N-VA, której przedstawiciel mówił wcześniej o możliwości przyznania mu azylu politycznego - podają nieoficjalne belgijskie media.

Według relacji zamieszczonej na Twitterze przez katalońskiego dziennikarza telewizyjnego Xaviego Corala ze stacji TV3, Puigdemont przebywa obecnie w Brukseli w "dyskretnym i bezpiecznym miejscu" i wypowie się dla prasy we wtorek.

Jak podaje kataloński portal El Periodico, w podróży do Belgii Puigdemontowi towarzyszy jego pięcioro najbliższych współpracowników, m.in. zdymisjonowany minister spraw wewnętrznych Joaquim Forn.

Według portalu pojechali oni samochodem do Marsylii we Francji i stamtąd przylecieli samolotem do Brukseli.

Większość komentatorów wiąże tę niespodziewaną wizytę z niedzielną wypowiedzią belgijskiego sekretarza stanu ds. polityki azylowej i imigracji Theo Franckena (z opowiadającej się za secesją Flandrii partii Nowy Sojusz Flamandzki N-VA), który w wywiadzie telewizyjnym zasugerował, że Puigdemont mógłby starać się o azyl polityczny w Belgii.

Wypowiedź ta została niemal natychmiast skontrowana przez szefa rządu belgijskiego Charlesa Michela, który zapewnił, że azyl dla Puigdemonta "nie jest w porządku obrad" rządu w Brukseli, i poprosił Franckena, by "nie dolewał oliwy do ognia".

O wizycie Puigdemonta w Brukseli poinformowano niespełna godzinę po ogłoszeniu przez hiszpańskiego prokuratora generalnego Jose Manuela Mazę, że chce postawienia katalońskim przywódcom zarzutów rebelii, działalności wywrotowej i malwersacji. Zgodnie z hiszpańskim systemem prawnym Maza przedstawi wniosek w tej sprawie sędziemu.

W piątek po południu hiszpański Senat zaaprobował przejęcie przez rząd w Madrycie władzy w Katalonii, by zahamować proces odrywania się tego regionu od reszty kraju. Nastąpiło to krótko po przyjęciu przez kataloński parlament w tajnym głosowaniu rezolucji o ustanowieniu niezależnej od Hiszpanii Republiki Katalonii.

Komentując doniesienia o ewentualnym staraniu się przez polityków z Katalonii o azyl polityczny, belgijski sekretarz ds. uchodźców Dirk Van den Bulck powiedział kanałowi RTBF, że uzyskanie takiego azylu w Belgii byłoby problematyczne z prawnego punktu widzenia. Starający się o azyl musieliby udowodnić, że są w swoim kraju prześladowani i nie mają możliwości obrony prawnej przeciwko prześladowaniom, co w przypadku kraju członkowskiego UE byłoby niezmiernie trudne. (PAP)